ErgoProxy napisał(a): Panie McKwak, tera to my już wszystkie mundre som, ale gdzie pan był, kiedy pana nie było?Po Kwak-Tower to akurat JK kanałami musi chodzić. Ewidentnie ma coś za uszami, nie wie co właściwie jeszcze jest nagrane, a w takiej sytuacji najsensowniejsze to morda w kubeł i nie wychylać się. Do tego Ziobro chyba jednak trochę poczuł krew (to JK poszedł na audiencję do niego, a tam dziennikarze faktu), a to raczej dla nadprezesa jest większy problem, niż jakieś tam skandale dyplomatyczne.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

