Tak mi jeszcze przyszło do głowy, bo pilaster jak zwykle podkreśla, że on to modele buduje i one są ścisłe jak cholera, i w Excelu liczone. Psze pilastra, otóż program, nawet napisany w Excelu, nakarmiony błędnymi danymi wypluje błędne wyniki i to jest elementarz tłuczony do głowy każdemu zasmarkanemu programiście, jaki się zaczyna bawić maszyną cyfrową. Model nakarmiony śmieciem wypluje śmieci, tak jak naszczanie do rurociągu, z którego ksiundz napełniają sobie zbiorniczek z wodą święconą spowoduje, że wierni żegnać się będą nie powiem czym. Chociaż poświęconym.
W związku z powyższym proszę pilastra o wskazanie mapy tej całej ogólnomarsjańskiej sieci stacji meteo, gęstości porównywalnej z ziemską, które zbierają dane pomiarowe od jednej czapy polarnej do drugiej. Wartałoby również pokazać zdjęcia, jak meteorologowie do tych stacji marsjańskich wchodzą i odczytują wyniki. Wartałoby również podać okres, za jaki te dane zostały już zebrane. Bo to, że parę satelitów na krzyż sobie lata dookoła planety i robi nam mozaiki, to naprawdę fajnie wygląda, ale w sztampowych artykułach dla gawiedzi, że naukowcy to, naukowcy śmo. Ja poproszę o namiar na sieć zbierającą dane w sposób ciągły.
Znaczy, może się mylę i różnica między paroma orbiterami, każdym z inną aparaturą, a pokryciem planety zestandaryzowanymi budkami meteo jest nieduża, ha! może nawet zaniedbywalna. Ale skoro pogoda jest zjawiskiem nieliniowym, to rule of a thumb wskazuje mi, że niekoniecznie tak być musi.
W związku z powyższym proszę pilastra o wskazanie mapy tej całej ogólnomarsjańskiej sieci stacji meteo, gęstości porównywalnej z ziemską, które zbierają dane pomiarowe od jednej czapy polarnej do drugiej. Wartałoby również pokazać zdjęcia, jak meteorologowie do tych stacji marsjańskich wchodzą i odczytują wyniki. Wartałoby również podać okres, za jaki te dane zostały już zebrane. Bo to, że parę satelitów na krzyż sobie lata dookoła planety i robi nam mozaiki, to naprawdę fajnie wygląda, ale w sztampowych artykułach dla gawiedzi, że naukowcy to, naukowcy śmo. Ja poproszę o namiar na sieć zbierającą dane w sposób ciągły.
Znaczy, może się mylę i różnica między paroma orbiterami, każdym z inną aparaturą, a pokryciem planety zestandaryzowanymi budkami meteo jest nieduża, ha! może nawet zaniedbywalna. Ale skoro pogoda jest zjawiskiem nieliniowym, to rule of a thumb wskazuje mi, że niekoniecznie tak być musi.
