E.
Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze. Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno.
Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały.
Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał.
Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze. Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno.
Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały.
Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał.
