Fizyk napisał(a): Tak jeszcze swoją drogą, kilka razy przywoływane było tu FECORE (na pewno matsuka przywoływał, nie pamiętam, czy Maciej też).W kwestii formalnej : Maciej1 przywoływał, Matsuka nie.
Matsuka proponował za to niezależny eksperyment z żyroskopem, który by udowodnił kształt Ziemi.
Fizyk napisał(a):Pan Bob zaprojektował eksperyment, wykonał, otrzymał piękne potwierdzenie kulistości Ziemi. Co więc zrobił? Wyparł to i zaczął próbować modyfikować eksperyment, aż da słuszny wynik (co mu póki co nie wyszło). Piękny i reprezentatywny przykład podejścia płaskoziemców do nauki.
Kompletnie nie masz racji i to na bardzo wielu poziomach.
1. Nie jest to potwierdzenie kulistości Ziemi, lecz ewentualnie jej ruchu i jest to tylko nowa, laserowa wersja wahadła Foucaulta
2. Jakoś się nie wyparł i nie ukrył wyników, lecz mówi o nich w filmie do milionów widzów.
3. Z filmu wynika, że próbowali jeden po drugim wykluczać inne możliwości, np. taką, że to niebo się porusza a nie Ziemia. Tak właśnie powinno wyglądać naukowe podejście do tematu.
Jako przykład antagonistyczny pokażmy podejście oficjalnej nauki do wyników badań.
W 1929 Hubble odkrył przesunięcie ku czerwieni dla gwiazd.
Mimo, że było wiele możliwych równoprawnych interpretacji tego zjawiska, np. wytracanie energii obiektów, zwanych gwiazdami - publicznie ogłoszono tylko jedną, która najbardziej odpowiadała elicie, czyli rzekome potwierdzenie rozszerzenia się kosmosu.
Wszakże teoria Einsteina właśnie tego potrzebowała.
Tutaj widzimy płaskoziemcy starają się wykluczać wszystkie możliwości interpretacji
Jaki jest jeszcze poważniejszy problem z wahadłem :
- ruch jako taki w ogóle jest pojęciem względnym. Zawsze jeśli się ruszasz to względem czegoś. Czy możemy więc mówić o obiektywnym ruchu?
- Z wahadłem Foucaulta, czyli prawdopodobnie z tym laserowym również związany jest Efekt Allaisa
https://en.wikipedia.org/wiki/Allais_effect
Otóż okazuje się, że wahadło przestaje działać podczas zaćmień Słońca i to bez względu na to czy eksperyment wykonywany jest na świetle czy w piwnicach pod Ziemią.
Należy więc najpierw sprawdzić czy z laserowym żyroskopem ten efekt zachodzi również, więc eksperyment Boba nie jest zakończony. W związku z tym nie ma co się dziwić, że jego wyniki jeszcze nie są opublikowane.
Bo kuloziemcom pasuje interpretacja, że wahadło jest dowodem ruchu Ziemi, ale fakt, że się zatrzymuje podczas zaćmień należałoby więc interpretować, że w takim razie Ziemia się zatrzymuje - co jest absurdalne.
Kuloziemcom nie przeszkadza taki dysonans poznawczy, bo widocznie rzadko używają mózgu. Jest to jakiś mechanizm obronny przed przeciążeniami wynikającymi z praw logiki. Wyłączyć myślenie - jedyna obrona kuloziemców przed faktami.
I podkreślam raz jeszcze eksperyment Boba nie ma to związku z kształtem Ziemi, a ewentualnie z jej ruchem.
A teraz popatrzmy jeszcze raz na wypieranie argumentów kuloziemców :
1. Podróż dookoła Ziemi wschód-zachód zajmuje 30 dni, natomiast północ-południe 3-4 lata. Wspiera to teorię płaskoziemców a kuloziemcy przemilczają czy bagatelizują problem tych różnic.
2. Nikt nigdy nie osiągnął bieguna magnetycznego południowego, który według płaskoziemców nie istnieje, a według kuloziemców jest oczywistym faktem i podają jego koordynaty. Znów wspiera to teorię płaskoziemców - kuloziemcy przemilczają ten fakt.
3. O efektcie Dopplera wspominałem
4. Podawałem wiele faktów świadczących o istnieniu firmamentu - kuloziemcy przemilczają lub bagatelizują je wszystkie
5. Kuloziemcy bagatelizują dziesiątki dowodów na fałszowanie misji kosmicznych, w tym zdjęć i filmów
np. taki
https://www.youtube.com/watch?v=lBL98p0wZ7g
taki
https://youtu.be/sj6a0Wrrh1g?t=167
czy taki
https://www.youtube.com/watch?v=mCHG6uJH5L8
bo zdjęć fałszywych w sposób oczywisty jest naprawdę wiele (np. słynne zdjęcie z zapisanym w chmurach słowem sex)
6. Kuloziemcy bagatelizują, przemiliczają fakt, że światło według empirycznego badania zagina się do góry, bo to nie pasuje do ich teorii, a przy tym odmawiają zrobienia analogicznego eksperymentu
7. Kuloziemcy bagatelizują fakt, że do dzisiaj nie ma żadnego naukowego eksperymentu, który potwierdziłby kulistość ziemi.
Wystarczy im tyle, że teoria generalnie pasuje do podstawowych faktów i nie przeszkadza im, że teoria o św. Mikołaju też pasuje do podstawowych faktów.

