ETA napisał(a): Nie widzę tu jakościowego przeskoku pomiędzy pisowskim "damy ci pożyczkę", a peowskim "weź se pożyczkę". To tylko kwestia techniczna.
Niezupełnie. Po przez spory okres rządów PO działała w realiach kryzysu. I jeżeli to co się działo w gospodarce odbiegało od tego co się dzieje w gospodarkach innych państw to odbiegało u nas na plus. Tymczasem za PIS jest zupełnie odwrotne - w momencie gdy połowa państw EU korzystając ze świetnej koniunktury na rynkach wypracowała sobie nadwyżki budżetowe, PIS przeznacza tą koniunkturę na rozdawnictwo i dalej zadłuża państwo.
Rasumując - PO w miarę bezboleśnie przeprowadziła Polskę przez kryzys. PIS - marnuje świetną okazję do kompleksowej reformy finansów publicznych i gospodarki, która zapewne nie powtórzy się w najbliższych kilkunastu latach - na rozbudowę socjalu, który będzie w przyszłości coraz bardziej ciążył i spowalniał rozwój Polski.
Tak więc to nie jest tylko kwestia techniczna.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

