Ja w Maryję nie wierzę. gdyby mi się ktoś objawił przedstawiający się za Maryję to najpierw musiałby mi udowodnić, że:
- nie jest Allachem przebranym za kobietę
- nie jest chorym kosmitą który uciekł z psychiatryka dla kosmitów w Odległej Galaktyce i się przebrał za kobietę z Ziemskiej Religii
- nie jest kimś jeszcze innym
- jest tym za kogo się przedstawia i daje mi wstępnie za fatygę rozmowy z nią 100 000 zł które wpłynęło na moje konto bankowe, którego podgląd mam w telefonie - nie gadam za darmo z widziadłami o bzdetach,
----
to ty Sofeicz wierzysz w Maryję, że się mnie tak czepiasz?
- nie jest Allachem przebranym za kobietę
- nie jest chorym kosmitą który uciekł z psychiatryka dla kosmitów w Odległej Galaktyce i się przebrał za kobietę z Ziemskiej Religii
- nie jest kimś jeszcze innym
- jest tym za kogo się przedstawia i daje mi wstępnie za fatygę rozmowy z nią 100 000 zł które wpłynęło na moje konto bankowe, którego podgląd mam w telefonie - nie gadam za darmo z widziadłami o bzdetach,
----
to ty Sofeicz wierzysz w Maryję, że się mnie tak czepiasz?

