Mam jakąś rezerwę w stosunku do tego co czytam w internecie. Telewizję oglądam bardzo rzadko bo wiadomości wydają mi się gorsze niż w PRL.
Bardziej mnie juz interesowało jak pokazywali hodowane świnie w PGR czy wytykano władzy, że krowy nie chcą jeść chyba jakiejś "specjalnej kiszonki" opracowanej przez speców rządowych albo podziwiałam traktory ruszające w pole za czasów PRL.
W sumie to chętniej popatrzyłabym na świnie w PGR i kury na wiejskim podwórku bo na wieś teraz nie jeżdżę i takich zwierząt nie oglądam a gęby polityków i posłów w telewizji mnie nie pociągają oraz wiadomości o "ciążowych brzuszkach" wielkich aktorek Gwiazd Polskich na wp.pl i onet.pl, bo to są główne bzdury które teraz lecą w mediach. Mnie to interesuje jak psia kupa na chodniku - bo kupy na chodnikach psom w Polsce wolno robić.
Teraz główne tematy w polityce to ciągnące się latami spory o aborcję i teraz o dofinansowanie z budżetu bobasów , oraz bezdomny który dał Rydzykowi 2 samochody więc problemu odrzuconych społecznie bezdomnych przez pociskających paciorki ludzi nie ma, bo bezdomni są bogaci i szczęśliwi i jeszcze księdza finansują, mnie ta rozrywka nie pociąga i mam na to prawie alergię, a bezdomnemu który się mnie czepi nie dam ani 1 grosza bo ja nie zabraniam dać mu renty z budżetu na chorobę "niedostosowanie społeczne" - bo lekką ręką paciorkowy Duda i paciorkowy Rząd dał pieniądze na każdą ilość bobasów nawet 10 sztuk dla jednej rodziny a nie przyznaje renty z urzędu niedostosowanym społecznie bezdomnym, moim zdaniem "na oko" widać że ci żebracy się do żadnej pracy nie nadają i nie wiadomo czy wskutek długiego i dobrego leczenia dałoby się ich przywrócić do stanu żeby nadawali się do jakiejś pracy więc jak można się rzucać, że "Oni nie chcą pracować". Może i nie chcą bo mają mocno chorą poszarpaną psychikę i zdrowie fizyczne - ale i też nie nadają się do pracy - nie są w stanie pracować.
Ja odnoszę wrażenie, że to jest teraz jakiś debilizm kościelno-społeczny w sprawie tych bezdomnych "którzy nie chcą pracować".
Ja sobie też wypraszam, żeby inni ludzie tak głosowali, żeby bezdomnym nie dać rent z urzędu po to, żeby się bezdomny mnie czepiał o złotówkę pod marketem i żeby miał z tego rozrywkę - jak potrzebują się szarpać to niech się szarpią i zabawiają "dawaniem zlotówki" we własnym gronie.
W sumie to za fakty uznaję z grubsza rzeczy które widzę, naukę . technologie, loty na Księżyc i na Marsa.
Mam dużą rezerwę co do faktów w sprawie "morderstw i strzelanek" o jakich piszą w internecie - nie twierdzę że tak nie jest jak piszą ale i też za bardzo w to nie wierzę.
Bardziej mnie juz interesowało jak pokazywali hodowane świnie w PGR czy wytykano władzy, że krowy nie chcą jeść chyba jakiejś "specjalnej kiszonki" opracowanej przez speców rządowych albo podziwiałam traktory ruszające w pole za czasów PRL.
W sumie to chętniej popatrzyłabym na świnie w PGR i kury na wiejskim podwórku bo na wieś teraz nie jeżdżę i takich zwierząt nie oglądam a gęby polityków i posłów w telewizji mnie nie pociągają oraz wiadomości o "ciążowych brzuszkach" wielkich aktorek Gwiazd Polskich na wp.pl i onet.pl, bo to są główne bzdury które teraz lecą w mediach. Mnie to interesuje jak psia kupa na chodniku - bo kupy na chodnikach psom w Polsce wolno robić.
Teraz główne tematy w polityce to ciągnące się latami spory o aborcję i teraz o dofinansowanie z budżetu bobasów , oraz bezdomny który dał Rydzykowi 2 samochody więc problemu odrzuconych społecznie bezdomnych przez pociskających paciorki ludzi nie ma, bo bezdomni są bogaci i szczęśliwi i jeszcze księdza finansują, mnie ta rozrywka nie pociąga i mam na to prawie alergię, a bezdomnemu który się mnie czepi nie dam ani 1 grosza bo ja nie zabraniam dać mu renty z budżetu na chorobę "niedostosowanie społeczne" - bo lekką ręką paciorkowy Duda i paciorkowy Rząd dał pieniądze na każdą ilość bobasów nawet 10 sztuk dla jednej rodziny a nie przyznaje renty z urzędu niedostosowanym społecznie bezdomnym, moim zdaniem "na oko" widać że ci żebracy się do żadnej pracy nie nadają i nie wiadomo czy wskutek długiego i dobrego leczenia dałoby się ich przywrócić do stanu żeby nadawali się do jakiejś pracy więc jak można się rzucać, że "Oni nie chcą pracować". Może i nie chcą bo mają mocno chorą poszarpaną psychikę i zdrowie fizyczne - ale i też nie nadają się do pracy - nie są w stanie pracować.
Ja odnoszę wrażenie, że to jest teraz jakiś debilizm kościelno-społeczny w sprawie tych bezdomnych "którzy nie chcą pracować".
Ja sobie też wypraszam, żeby inni ludzie tak głosowali, żeby bezdomnym nie dać rent z urzędu po to, żeby się bezdomny mnie czepiał o złotówkę pod marketem i żeby miał z tego rozrywkę - jak potrzebują się szarpać to niech się szarpią i zabawiają "dawaniem zlotówki" we własnym gronie.
W sumie to za fakty uznaję z grubsza rzeczy które widzę, naukę . technologie, loty na Księżyc i na Marsa.
Mam dużą rezerwę co do faktów w sprawie "morderstw i strzelanek" o jakich piszą w internecie - nie twierdzę że tak nie jest jak piszą ale i też za bardzo w to nie wierzę.

