Dokładnie. Po wbiciu jednym uderzeniem czarnej i białej (za co mamy faul za 7) mamy czysty stół i koniec frejma.
Skonsultowałem to swego czasu w łódzkim klubie bilardowym "Frame".
Twoja kolej.
Skonsultowałem to swego czasu w łódzkim klubie bilardowym "Frame".
Twoja kolej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

