Oczywiście. Najpierw musi wpaść czarna, a po niej biała (nota bene to akurat często się zdarza w realu)
Gdyby było odwrotnie, to faul byłby ogłoszony natychmiast po wpadnięciu białej bili i sędzia mógłby wrócić czarna bilę z powrotem na stół. Ergo, stół nie byłby wyczyszczony, co było celem zadania.
Gdyby było odwrotnie, to faul byłby ogłoszony natychmiast po wpadnięciu białej bili i sędzia mógłby wrócić czarna bilę z powrotem na stół. Ergo, stół nie byłby wyczyszczony, co było celem zadania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

