DziadBorowy napisał(a): A daj spokój. Ostatnio widziałem sondaż z którego wynika, ze ponad 50% Polaków popiera 500+ na pierwsze dziecko. A potem będzie płacz, że politycy "przejedli" jak w Grecji. Kuźwa, zaczynam rozumieć ten cały tak modny ostatnio antypolonizm bo jak czytam takie rzeczy to sam mam takie odczucia.
Dzisiaj wyjątkowo urzekł mnie jakiś dobrozmienny polityk, który stwierdził w kontekście, podwyżek dla nauczycieli, że przecież nie żyją w celibacie i też mogą mieć dzieci - przez co mogą korzystać jak "każdy Polak" z oferty dobrozmieńców. Idealna wymówka dla wszelakich szefów - niech nie dają pracownikom podwyżek, jak któryś za mało zarabia niech zrobi sobie kolejnego dzieciaka.
Mnie również urzekł. Nawet podlinkowałem w "Polecanych..." do jego cudownej wypowiedzi. Cholera mnie bierze, z jednej strony chciałbym żeby to wszystko pieprznęło, tak zdrowo, z rozmachem, żeby nagle ci wszyscy geniusze od ssania państwowego cyca obudzili się z ręką w nocniku. Z drugiej strony to, do cholery jasnej, chciałbym żyć spokojnie w normalnym miejscu i nigdy nie zetknąć się z takimi kryzysami i problemami z jakimi mierzyli się moi rodzice czy dziadkowie. Kończę studia, układam sobie życie, pracuję, uczę się i inwestuję i wszystko może, za przeproszeniem, pierdolnąć akurat w perspektywie najbliższych kilku lat. To ponury żart. Bardzo ponury.
ErgoProxy napisał(a): Ty to chyba w Cywilizację nigdy nie grałeś.
Ano nie grałem.
Cytat:A w ogóle to sobie zakarbuj to, czego w Cywilizacji nie było: nie można zbudować, bo się Żorżeta wcurwi. Żorżeta nie chce, żeby jej przydupasy smyczowe wyrosły na regionalne mocarstwo, co się zacznie stawiać i nie będzie go już można dłużej trumpić za bezdurno. Straszliwy jest gniew Żorżety; i Adrian się go boi, i cycuś Zerro się go boi, i pan McKwak chyba też. Jeden Antoś się go nie boi, ale Antoś cierpi na brak mózgu; pomóżmy Antosiowi wygrać z brakiem.
A chuj z nimi wszystkimi. Gdyby nie wyborcy, to nie byłoby takiej siły na niebie, ni ziemi, która by rozwój tak skutecznie hamowała. Natomiast my mamy po prostu niesamowitych rodaków. Bandę chciwych debili, którzy nie potrafią myśleć. Bismarck miał rację. I szczerze to mam nadzieję, że kryzys przyjdzie w połowie następnej kadencji i potrwa ze dwa lata. Bo innego wyjścia to ja nie widzę.
Sebastian Flak


