Ziemowit napisał(a): Co do zaznaczenia toru ruchu to przykleiłbym od spodu tani laser za 30zł skierowany prostopadle w stronę ściany i zaznaczał kreskę flamastrem na ścianie co 5 minut. Do wahadła w ogóle bym nie podchodził aby nie zawiewać na tę kulę. Minimalne przesunięcie zawsze w jedną stronę powinno być widoczne już po kilkunastu minutach. Jest tylko jeden problem, czy mamy pewność, ze kula się nie obróci wokół własnej osi?
Laser plus dobra kamera (może nawet dwie-trzy) i podłoże z podziałkami. nawet może to być coś w rodzaju układu współrzędnych. Najfajniej byłoby, gdyby na podłożu zamontować "źdźbła" z tworzywa, elastyczne i sprężyste, które powracałyby do swojego punktu położenia. Można je podłączyć elektronicznie, aby pokazywały moment wychylenia. Ale wiem, że nikomu nie będzie się chciało tego zrobić.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

