Ja bym chciała dodać, że Bóg Jahwe nie byłby dla Wenezueli lekarstwem lepszym niż czołgi.
Chodzi o to, że sprawiedliwość jaką by Jahwe chciał sprzedać Wenezueli mogła by się nie spodobać Przeciwnikom1 - mieszkańcom Wenezueli ani Przeciwnikom2 -Mieszkańcom Wenezueli którzy wzajemnie szczerzą na siebie zęby.
Jahwe z dawnych bajek stanął by po stronie tych PrzeciwnikówX -mieszkańców Wenezueli, którzy biją mu większe pokłony i szczuł by ich z całych sił na PrzeciwnikaY do jeszcze większych krwawych zajść i wojny.
Nowocześniejszy Jahwe mógłby wylosować drużynę po której stronie stanie bez względu na to kto i jakie pieprzy głupoty.
Mądrzejszy Jahwe, który chciałby ustanowić swój porządek i rozkazać Wenezuelczykom kto i w którą stronę ma pokręcić tyłkiem, czyli gdyby chciał jako arbiter ustawić naraz wszystkich Przeciwników w Wenezueli miałby problem, że Wenezuelczycy nie mają jego mądrości i psychiki bo Jahwe nabrał doświadczenia stwarzając przed Ziemianami 100 wcześniejszych Wszechświatów z różnymi ludźmi których doglądał, więc Wenezuelczykom mogłyby bardziej odpowiadać rozwiązania niesprawiedliwe i nieetyczne niż to co by zaproponował Super Mądry Jahwe.
Może jeszcze tak
Ludzie wzywają Boga ale każdy chce czego innego, także czegoś przeciwnego.
Kiedy wszyscy ludzie chcą tego samego to już nie ma po co wzywać Boga, mogą wezwać Niewolnika żeby jak Wół ciężko dla nich pracował lub Nauczyciela z którego będą sobie pokpiwać.
Są problemy i z Bogiem i z ludźmi.
Chodzi o to, że sprawiedliwość jaką by Jahwe chciał sprzedać Wenezueli mogła by się nie spodobać Przeciwnikom1 - mieszkańcom Wenezueli ani Przeciwnikom2 -Mieszkańcom Wenezueli którzy wzajemnie szczerzą na siebie zęby.
Jahwe z dawnych bajek stanął by po stronie tych PrzeciwnikówX -mieszkańców Wenezueli, którzy biją mu większe pokłony i szczuł by ich z całych sił na PrzeciwnikaY do jeszcze większych krwawych zajść i wojny.
Nowocześniejszy Jahwe mógłby wylosować drużynę po której stronie stanie bez względu na to kto i jakie pieprzy głupoty.
Mądrzejszy Jahwe, który chciałby ustanowić swój porządek i rozkazać Wenezuelczykom kto i w którą stronę ma pokręcić tyłkiem, czyli gdyby chciał jako arbiter ustawić naraz wszystkich Przeciwników w Wenezueli miałby problem, że Wenezuelczycy nie mają jego mądrości i psychiki bo Jahwe nabrał doświadczenia stwarzając przed Ziemianami 100 wcześniejszych Wszechświatów z różnymi ludźmi których doglądał, więc Wenezuelczykom mogłyby bardziej odpowiadać rozwiązania niesprawiedliwe i nieetyczne niż to co by zaproponował Super Mądry Jahwe.
Może jeszcze tak
Ludzie wzywają Boga ale każdy chce czego innego, także czegoś przeciwnego.
Kiedy wszyscy ludzie chcą tego samego to już nie ma po co wzywać Boga, mogą wezwać Niewolnika żeby jak Wół ciężko dla nich pracował lub Nauczyciela z którego będą sobie pokpiwać.
Są problemy i z Bogiem i z ludźmi.

