Lampart napisał(a): LamedO bóstwie hebrajskim i jego wyznawcach Jezus wyraził się niezbyt delikatnie:
No właśnie słyszałem już takie twierdzenia i jak czytam takie drastyczne fragmenty ze ST, to sam się nad tym zastanawiam.
"Ojcem waszym jest Diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma "..
Jana 8 : 44
"Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków ! Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi. Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle ? "Mat.23:35
kosmek napisał(a): "A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych" Mat.22,32 A jednak Bóg Hebrajczyków, wskazują to powyższe słowa Jezusa (a jest ich znacznie więcejChodziło tu o zmartwychwstanie umarłych, w które nie wierzyli saduceusze a nie o wierzenia samego Jezusa. A teraz słówko odnośnie moralności mitycznego Avrahama. Przykładowo Avraham ciągnął korzyści, oddając świadomie i celowo faraonowi swą żonę jako nałożnicę.)
"A Avrahamowi czynili dobrze dla niej, i miał owce, i woły, i osły, i oślice, i wielbłądy, i niewolników, i niewolnice."
Nawet pogański faraon egipski wykazał się wyższością moralną nad Abrahamem. Kiedy dowiedział się, że nastręczono mu żonę Abrahama natychmiast zrezygnował z pięknej kobiety i puścił Abrahama wolno, choć mógł ukarać go za oszustwo.
I zawołał Faraon Abrama, i rzekł mu: „Cóż to jest, coś mi uczynił – czemuś mi nie oznajmił, że to żona twoja – czemuś powiedział, że jest siostrą twoją, abym ją wziął sobie za żonę. – Ale teraz, oto żona twoja, weźmijże ją, a idź.”
A tak wyszedł Abram z Egiptu, on i żona jego, i wszystko co miał, i Lot z nim ku Południowi. A Abram był bardzo bogaty w posiadłość złota i srebra.
Przy okazji nasuwa się pytanie o moralność samej Sary:
"A Saraj tedy, żona Abrahamowa, nie rodziła dzieci, ale mając niewolnice Egipcjankę, imieniem Agar, rzekła mężowi swemu: „Oto zamknął mnie Pan, abym nie rodziła; wnijdź do sługi mojej, azali snadź z niej będę miała dziatki”.
Sara stręczy inną kobietę Avrahamowi, będąc cały czas jego żoną tak samo jak on stręczył ją faraonowi w celu osiągnięcia korzyści materialnych.
i dalej :
"A gdy ujrzała Sara syna Agary Egipcjanki, igrającego z Izaakiem synem swoim, rzekła do Abrahama: „Wyrzuć tę niewolnicę i syna jej; nie będzie bowiem dziedzicem syn niewolnicy z synem moim Izaakiem. Wstał tedy Abraham rano, a wziąwszy chleb i bukłak wody włożył na jej plecy i oddal jej dziecię, i odprawił ją. Ona zaś odszedłszy błądziła po puszczy Bersabee."
Czy takie zasady dorównują zasadom chrześcijańskim czy może etyce ateistycznej ?



)