https://forsal.pl/lifestyle/aktualnosci/...iazke.html
Ktoś pamięta Littela? Nie. To nie szkodzi. Gość jest najbardziej znany z tego, że opisywał seks ekscesy wymyślonego esesmana. Teraz wraca i już mu zapewne szykują kolejne porcje nagród za bawienie się groteską i szokowanie drastycznymi opisami.
Chyba czas zostać artystą...
Ktoś pamięta Littela? Nie. To nie szkodzi. Gość jest najbardziej znany z tego, że opisywał seks ekscesy wymyślonego esesmana. Teraz wraca i już mu zapewne szykują kolejne porcje nagród za bawienie się groteską i szokowanie drastycznymi opisami.
Chyba czas zostać artystą...
Sebastian Flak

