Maciej1 napisał(a): Jak miałby wyglądać nasz zakład ? Przecież oprócz tego, że jesteś kłamcą, to jesteś za głupi na zakład. Niczego byśmy nie ustalili, spieralibyśmy się o bezsensowne i niedorzeczne kwestie, na które Ty byś usiłował ściągać dyskusję i zwracać uwagę.Gdyby zaś i sędzia był takim samym durniem, co wielce prawdopodobne, to jak mogłoby się to dla mnie skończyć ?Na pewno zakład nie wyglądał by tak jak go sobie wyobrażasz. Nie mógłby dawać pola do interpretacji. Twoje obserwacje nie spełniają tego warunku. Wynik eksperymentu musi być zero-językowy i jednoznaczny. Albo obserwacja spełnia warunek x albo go nie spełnia.
Wiem że takiej sytuacji bardzo się boisz i doskonale rozumiem dlaczego nigdy nie odważysz się na żaden zakład.
Sędzia jedynie stwierdziłby fakt : przełanka zaszła albo nie
A obrażanie mnie jest jedynie wyrazem twojej bezsilności.
Maciej1 napisał(a): Światła na niebie niczego w kwestii kształtu ziemi rozstrzygnąć nie mogą (dopóki nie znamy doładnie tego czym one są, jak powstają i jak biegną promienie z nieba na ziemię).A jak twoim zdaniem mogą biec poronienie z nieba na ziemię

