Maciej1 napisał(a): Spłaszczenie- mniejsze lub większe.
Ile razy można ci tłumaczyć, że jeśli jest spłaszczenie to gdzieś musi być:
1) albo rozciągnięcie
2) albo czarna dziura
3) albo powstanie idealnego symulatora
Zastanów się choćby nad twoim ulubionym przykładem z nogami w basenie. Nogi się skurczyły, ale za to oglądasz kawałek dna, którego byś nie zobaczył, bo byłby zasłonięty brzegiem basenu.
Zobacz sobie tutaj:
Widok rury, gdyby nie refrakcja, kończył by się tam, gdzie pokazują czerwone linie. Ale ze względu na refrakcję rura kończy się o wiele wiele dalej.
Oznacza to, że obraz dna (który orientacyjnie zaznaczyłem na żółto zakreskowanym polem) byłby niewidoczny, bo byłby zasłaniany przez brzeg.
I teraz masz tylko 2 opcje:
1) albo ten kawałek dna został ci pokazany dzięki idealnemu symulatorowi, a normalnie byłby zasłonięty
2) albo ten kawałek dna nie wyłonił się zza krawędzi, tylko został rozciągnięty.
Obie wersje sprzeczne z twoim światopoglądem.
I tylko nie mów, że ten symulator nie jest idealny, bo jak na tak ogromne kątowe przesunięcie obrazu, zniekształcenia są prawie niewidoczne...
![[Obrazek: 915e07b7a91ae.jpg]](https://zapodaj.net/images/915e07b7a91ae.jpg)
No i zapomniałem o podstawowej kwestii:
Oczywiście rura nie została spłaszczona, tylko w widoczny sposób rozciągnięta. Czyli nawet w tej kwestii nie miałeś racji

