Gąsko:
1. nieskończoność i losowość to ostateczna odpowiedź na ostateczne pytania;
2. "zdobyć pożywienie, rozmnożyć się, przetrwać" - ot, mizeria "sensu" życia na ziemi gdzie gatunek homo sapiens za pomocą swojego "yntelektu", do którego ewolucja po lemowsku na oślep się dobłądziła, dorabia nie wiadomo co - albo z nudów albo (częściej) z potrzeby dowartościowania się;
3. powyższa twórczość to nic więcej niż pseudointelektualny bełkot - byle było upojnie i wykwintnie - w wykonaniu mędrców, zawodowych przypierdalaczy, grzejących się w słońcu własnej chwały, niezachwianie przekonanych o swojej wszechwiedzy i nieomylności, czego także i to forum jest dobrym przykładem ("Gaston, czy można prosić o wiadereczko dla monsieur?"). Pozwolę sobie zauważyć że zamiast "przykładem" powinienem był napisać "egzemplifikacją" bo to takie zajebiste i eleganckie słowo, och i ach, mędrkowie mieliby okazję do samozachwytu i niczym nie skrępowanego onanizmu z powodu że rozumieją.
Dlatego z mojej strony gąsko, szacuneczek, nawet nie to że płyniesz pod prąd, tylko zupełnie po swojemu i grasz wszystkim frajerom na nosie, mi oczywiście również. Uważam że to cenne. Ukłony.
1. nieskończoność i losowość to ostateczna odpowiedź na ostateczne pytania;
2. "zdobyć pożywienie, rozmnożyć się, przetrwać" - ot, mizeria "sensu" życia na ziemi gdzie gatunek homo sapiens za pomocą swojego "yntelektu", do którego ewolucja po lemowsku na oślep się dobłądziła, dorabia nie wiadomo co - albo z nudów albo (częściej) z potrzeby dowartościowania się;
3. powyższa twórczość to nic więcej niż pseudointelektualny bełkot - byle było upojnie i wykwintnie - w wykonaniu mędrców, zawodowych przypierdalaczy, grzejących się w słońcu własnej chwały, niezachwianie przekonanych o swojej wszechwiedzy i nieomylności, czego także i to forum jest dobrym przykładem ("Gaston, czy można prosić o wiadereczko dla monsieur?"). Pozwolę sobie zauważyć że zamiast "przykładem" powinienem był napisać "egzemplifikacją" bo to takie zajebiste i eleganckie słowo, och i ach, mędrkowie mieliby okazję do samozachwytu i niczym nie skrępowanego onanizmu z powodu że rozumieją.
Dlatego z mojej strony gąsko, szacuneczek, nawet nie to że płyniesz pod prąd, tylko zupełnie po swojemu i grasz wszystkim frajerom na nosie, mi oczywiście również. Uważam że to cenne. Ukłony.

