Battlecruiser napisał(a):kmat napisał(a): No tak. ZNP gorszy od dżędera.
Jak taki nauczyciel co ma 2000 netto dorzuci kolejne 2000 za czwórkę dzieci, 1500 za 15 tuczników na słomie i 2500 za pięć krów wyprowadzanych na osiedlowe pastwisko to dobije do 8000 i ma życie jak w Madrycie. Tylko trzeba chcieć.
Podstaw w miejsce nauczyciela górnika, sprzedawczynię z Biedry, bezrobotnego alkoholika, kogokolwiek i będziesz miał to samo.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

