Tak, wstawią sobie dwie miniaturowe krowy na balkon. Nie dość, że kasa płynie, mleko świeże, to jeszcze na uboju zarobią. No i budowlanka ruszy, bo pójdą zlecenia na zwiększenie nośności balkonów.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

