lumberjack napisał(a): Akurat korki popieram jako wolnorynkowy rozwój szarej strefy niezależnej od macek państwa. Przynajmniej w ten sposób nauczyciel może sobie jakoś sensownie dorobić. W życiu nie słyszałem o takim zjawisku jak paragon wystawiony za korki i nikomu to nie przeszkadza. No i git, no i fajnie - tak właśnie powinno być również w innych branżach usługowych.
Technicznie rzecz biorąc aby udzielać korków nie trzeba być nauczycielem. To może robić nawet i sprzątaczka - o ile umie sensownie tłumaczyć i ma odpowiednią wiedzę. Natomiast z tymi paragonami to tak się zastanawiam czy po strajku nauczycieli skarbówka nie dostanie przykazu aby uważniej przysłuchiwać się donosom zatroskanych sąsiadów.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

