Battlecruiser napisał(a): Jak wiecie jestem symetrystą
Po pierwsze - uwierz mi Smoku Ty nie jesteś żadnym symetrystą, ale na ten moment zwyczajnym Pelikanem powtarzającym wszystko co reżimowa propaganda w media wypierdzi.

Po drugie - powtarzanie przekazu dnia jak ten, że strajk jest polityczny nie ma sensu. Każdy kto w to jest w stanie uwierzyć i tak sam sobie codziennie przekaz dnia sprawdza, aby wiedzieć co reżim chce aby mówił i myślał, a adresując do do całej reszty tylko pokazujecie jaki ból dupy wywołuje u was to, że część Polaków sama upomina się o swoje interesy zamiast czekać aż Partia łaskawie rzuci im jakiś program socjalny typu "masz tu kasę za nic i wybierz nas ponownie do koryta".
Po trzecie PO zaczęła swoje rządy od serii podwyżek dla nauczycieli, które podniosły im płace zasadnicze o prawie 1000 złotych. Więc nie strajkowali. PIS zaczął swoje rządy od rozpierdolenia systemu edukacji i 1000 złotych podwyżek nie dał więc strajkują. Chodzi po prostu o kasę. I sprytni publicyści chcący pomóc PIS już to zauważyli powtarzając "nie chodzi o lepszą szkołę - chodzi o pieniądze". Tymczasem mniej sprytni - trzymający głęboko nos w rządowej dupie - pokroju Ziemkiewicza - dalej klepią jak pacierz, że winna strajku jest ta niedobra PO bo podburzyła nauczycieli przeciw PIS, który przecież im od 2015 roku nieba przychylił.
Żarłak napisał(a): Dzieciakom też dowalili. Ciekawe czy wzrost prób samobójczych wśród najmłodszych korelujący z reformą kretynki Zalewskiej faktycznie może mieć w niej swoje źródło.
Jeżeli w ostatnich klasach szkoły podstawowej, gdzie materiał z 3 lat trzeba przerobić w 2 lata liczba uczniów, którzy nie przeszli do kolejnej klasy wzrosła o 700%, to jest to bardzo możliwe.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

