[Socjopapa]

Nie rozumiem jak dziedziczność i nie należenie się dzieciom tego co wypracowali rodzice współgra ze sprzeciwem wobec 500+. Gdzie niby zależność zachodzi i komu jeżeli nie potomkom i rodzinie miałoby się wypracowane dobro należeć? Strach pytać...

Zależność jest taka, że kolega Cobras jest komunistą i jak wszędzie nie wciśnie zwiększenia opodatkowania każdego bogacza (czyli powyżej 2k brutto) to jest nieszczęśliwy. Fakt, że gwałci przy tym logikę to już jest mały pikuś - jak na ideologa przystało.