Maciej1 napisał(a): Proszę patrzeć na schemat. Proszę zauważyć, że punkt F jest dowolnym punktem. Proszę przemyśleć słowa "każdy, dowolny". Proszę zacząć myśleć.O tak, czas zacząć myśleć!
Rozpatrujesz jedynie oś pionową na której pojawia się zwężenie obrazu - spoko, rozciągnięcie obrazu dotyczy osi poziomej więc nie bierzesz jej pod uwagę. Problem jednak nadal pozostaje: Gdy oś pionowa się ścieśniła, a nie widać osi poziomej, to nie ma czym skompensować tego zwężenia i musi dojść do jednego z dwóch zjawisk:
- Pojawia się czarna dziura (praktyka pokazuje że się jednak nie pojawia)
- Pojawia się idealny symulator
I tu wracamy do filmu z pojawiająca się monetą, który dowodzi, że refrakcja tworzy idealne symulatory, które potrafią pokazać nam obraz normalnie skryty za innymi obiektami, w tym za horyzontem.
Co pokazują także twoje fotki horyzontu i obiektów, które są widoczne, pomimo, że powinny być za nim schowane.
Nie rozumiem więc po co od kilku miesięcy zanudzasz nas swoimi twierdzeniami, że to nie możliwe, bo refrakcja nie może stworzyć idealnego symulatora, skoro rozrysowałeś to na wykresie i powinieneś doskonale to rozumieć!
Wystarczy że dorysujesz na swoim wykresie obiekt zasłaniający punkt F a nie zasłaniający punktu F` i wszystko będzie dla ciebie jasne! Czy naprawdę to takie trudne i zawsze ktoś musi myśleć za ciebie?
Ziemowit napisał(a): Chcę zobaczyć rysunek tylko w samej atmosferze. Od oka do dalekiego budynku lub góry dla 180 stopni od zenitu do nadiru rozkład promieni. Prosiłem o to kilka razy.
A w tym wypadku to wolałbym jednak zobaczyć jak rozrysuje to ktoś rozumiejący wszystkie zawiłości tematu (np kolega Fizyk), bo skoro zgodnie z obowiązująca wiedzą naukową zza horyzontu pojawia nam się dodatkowy obraz tego co normalnie niewidoczne, to gdzieś reszta obrazu musi się ścieśnić by to pomieścić lub coś musiałoby być tym dodatkowym obrazem przesłonięte.
I tu zadam pytania, które powinien zadać Maciej (ale jak wiemy nie ogarnia on tematu więc go wyręczę):
1. Czy obserwacje wykazują spłaszczenie obiektów, które wyłaniają się zza horyzontu?
2. Czy spłaszczeniu ulegają wtedy także części tych obiektów które bez refrakcji powinny być ponad horyzontem?
3. Gdzie kończy się ten efekt spłaszczenia i od czego to zależy?
4. Czy miraże (takie jak nad nagrzaną drogą) "rozpychają" obraz poniżej i powyżej, czy "zastępują" fragmenty obrazu? No a jeśli "zastępują", to czy naprawdę zastępują, czy też obrazy te (obraz normalnie widoczny w tym miejscu i obraz mirażu) nakładają się na siebie?
5. Czy jeśli obraz mirażu nakłada się na "normalny" obraz, to czy tego samego zjawiska nie powinniśmy mieć przy obiektach pojawiających się zza horyzontu?
6. Czy obiekty astronomiczne przy horyzoncie (np słońce zachodząc) zachowuje się w sposób inny, niż gdyby refrakcji nie było - np przyspieszają lub zwalniają swoją wędrówkę po niebie? (chyba o tym już było w dyskusji z Matsuką, ale warto i to uporządkować)

