Cytat:Nie przesadzaj. Poza wkurzającymi kalkami z byle fantasy i brnięcia Martina w schemat Wielkiej-Nieszczęśliwej-Miłości (Hobbita tym zarżnęli) to to był odcinek multiplikujący możliwości. Porozstawiano ludzi i się okaże co z tego wyniknie. Jak Martin nie pójdzie po linii najmniejszego oporu to widzę co najmniej jeden fajny finał serii.
Ale weź zostaw Martina w spokoju. On poza paroma akcjami (spalenie Shireen, pochodzenie Hodora i trzeciej, która będzie w tym sezonie) za dużo do gadania nie miał, więc go w to nie mieszajmy.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

