Cytat:Tak ? Co Ty nie powiesz? Pokaż mi jedno zjawisko na niebie, które ja "zignorowałem". Skoro "wszelkie ignoruję", to nie będziesz miał problemu ze wskazaniem jednego, które "zignorowałem".
PROSZĘ BARDZO:
Zignorowałeś KAŻDE po kolei, jedno po drugim odpowiadając wielokrotnie, kilkadziesiąt razy: "Nieba nie znamy".
Jakiejkolwiek próby wyjaśnień zjawisk zachodzących na niebie, ruchów gwiazd czy planet nigdzie nie przeczytałem z Twojej strony. Za to mnóstwo razy pisałeś, że wyciąganie wniosków z wyglądu nieba jest głupstwem.
Jeden z wielu Twoich cytatów brzmi tak:
Cytat:Teza, że "z nieba możemy wywnioskować kształt ziemi" JEST BREDZENIEM, jest niedorzecznością myślenia. Ponieważ nieba nie znamy. A "poznawanie kształtu powierzchni ze świateł świecących z nieznanego otoczenia tej powierzchni" to niedorzeczność w myśleniu, znak straszliwej nędzy rozumu.
(...)
A tu mam całkowitą pewność: ale nawet gdyby obserwacje nieba były idealnie zgodne z "kulistą ziemią" to i tak jest to bez rozstrzygającego znaczenia w kwestii kształtu ziemi i niczego to nie dowodzi (poza tym, że niebo zachowuje się JAKBY ziemia była..itd]. Ponieważ kształt powierzchni determinuje i określa geometria powierzchni, a nie "światła w otoczeniu powierzchni".
i jest ewidentnym oraz rażącym przykładem zignorowania zjawisk zachodzących na niebie, bo otwarcie napisałeś, że cokolwiek widać na niebie i tak jest to bez znaczenia.
Skoro po tym co wcześniej twierdziłeś nagle piszesz, że nic nie zignorowałeś to znaczy, że albo pogubiłeś się w swoich kłamstwach albo już dawno przestałeś rozumieć co to znaczy myśleć logicznie.
Cytat:No są pływy. I …. ? I co z tego ?"No są pływy. I ....? I co z tego, że pływy są powiązane z ruchem Księżyca na niebie? To nic nie znaczy!"
Nie próbujesz się zastanowić i nie podejmujesz próby wyjaśnienia tego zjawiska. Mocny przykład zignorowania faktu. Skoro jednak twierdzisz, że nie ignorujesz to zamieniłeś się z kurą na rozum i obrażasz innych użytkowników forum tak płytką intelektualnie zagrywką jak małe dziecko w piaskownicy, które podpieprzyło grabki innemu dziecku i leci do mamy z grabkami w ręku krzycząc "Ja nic nie zabrałem! To moje grabki!".
Macieju1, twoje jak by nie patrzeć pieprzenie jest wręcz rażącym okazaniem elementarnego braku szacunku innym ludziom czytającym to forum i może wreszcie nadszedł czas na to, tak sądzę, alby "uciąć kurze łeb", czyli pokazać Ci gdzie są drzwi jak to zrobili administratorzy na innych forach, głównie astro/foto w których się udzielałeś.

