Maciej1 napisał(a): z oczywistymi faktamiUwielbiam "oczywiste fakty". Najchętniej ludzie nazywają tak fakty, które oczywiste w ogóle nie są, albo coś, co w ogóle nie jest faktem.
Maciej1 napisał(a): takie zdjęcie przeczy samo sobie, samo się dyskredytuje, samo się demaskuje jako fałszywka. Przykład: wiele ze zdjęć z tzw. "lądowania człowieka na księżycu"Ups, znowu ignorowanie faktów, i to w poście o tym, jak faktów nie ignorujesz.
Maciej1 napisał(a): Zdjęcia moje mają więc ciężką wagę nie dlatego, że są zdjęciami, ale dlatego że są dokumentacją faktów z rzeczywistości. Faktów łatwo sprawdzalnych i powtarzalnych. To więc nie moje zdjęcia mają wagę, ale fakty do których te zdjęcia się odnoszą, a które każdy może bardzo łatwo sprawdzić samemu.Świetnie. A próbowałeś kiedyś robić zdjęcia/obserwacje nie nad wodą? Wiesz, w miejscach, gdzie gradient temperatury nie zakrzywia światła tak mocno? Jak nie, to spróbuj i daj znać, co wyszło.
Bo wiesz, jak Ziemia jest płaska, to ta płaskość powinna się objawiać nie tylko nad zbiornikami wodnymi, prawda?
Maciej1 napisał(a): Nie "bezpodstawnie". Tylko w sposób uzasadniony.Obserwacje geodezyjne? Znajdź mi jednego geodetę, który twierdzi, że Ziemia jest płaska. Jednego.
Po pierwsze fakty przeczą "kulistości ziemi". Patrz obserwacje geodezyjne powierzchni ziemi.
Akurat geodeci mają na tyle precyzyjne narzędzia, że kulistość Ziemi łatwo mogą zauważyć nawet na stosunkowo niewielkich odległościach. Żadne pomiary by się im nie sklejały, jakby próbowali ich wyniki dopasowywać na płaskiej powierzchni.
Maciej1 napisał(a): Brednie. Wcale nie jest to "takie łatwe".Super łatwe nie jest - ale znaleźć termin przelotu można w internecie, a reszta to już tylko kwestia wprawy.
Maciej1 napisał(a): Tłumaczyłem już kwestię "ISS". Czyli to, że jest to najpewniej sam tylko obraz, że NASA opanowała najpewniej technikę projekcji obrazów na niebie (prawdopodobnie wykorzystując do tego także sklepienie nieba, jako coś w rodzaju "wygodnego pomocnika" oraz (ewentualnie) ekranu).Oczywiście. Nikt nie widział nigdy sklepienia nieba, nikt nie widział technologii wyświetlania obrazów na niebie, ale najpewniej to jest właśnie to.
Czemu nie pójść dalej? Najpewniej to krasnoludki biegają po sklepieniu trzymając model ISS. Skoro już tak mnożymy fikcyjne byty...
Maciej1 napisał(a): Tak ? Co Ty nie powiesz? Pokaż mi jedno zjawisko na niebie, które ja "zignorowałem". Skoro "wszelkie ignoruję", to nie będziesz miał problemu ze wskazaniem jednego, które "zignorowałem".Już Ziemowit na to odpisał, nie mam nic do dodania.
Maciej1 napisał(a): No są pływy. I …. ? I co z tego ?Jw.
Maciej1 napisał(a): Ja "ignoruję mapy świata" ? To przecież Ty ignorujesz FAKTY, a nie ja "ignoruję mapy". Np. taki fakt ignorujesz: nikt nigdy nie zmierzył (w rzeczywistości, nie "na globusie") rzeczywistych kątów i rzeczywistych odległości np. między Buenos Aires, Toronto i Pekinem.Między tymi trzema miastami pewnie nie. Nie wiem, jak chciałbyś je zmierzyć.
Ale odległości i kąty między pewnymi konkretnymi punktami wybrzeża są prawdopodobnie z całkiem sporą dokładnością zmierzone lub do zmierzenia - bo istnieje coś takiego, jak kable transoceaniczne. To, jak są położone, powinno całkiem ładnie wyznaczać odległości i kąty między punktami na lądzie, które łączą.
Nie mówiąc o tym, że istnieje coś takiego jak żegluga i transport powietrzny. Ci wszyscy ludzie muszą jakoś nawigować. I oczywiście trafiają do celu dzięki fałszywym mapom, bo każdy wie, że na podstawie fałszywej mapy jest bardzo łatwo gdzieś trafić.
No i na koniec - patrz faktyczne pomiary geodezyjne. Zapoznaj się trochę z tym, jak się je robi, jaka jest ich dokładność i czy w ogóle da się je dopasować do płaskiej powierzchni (ups, kolejne fakty, które ignorujesz - przecież się nie zapoznasz, bo po co, łatwiej olać).
Maciej1 napisał(a): Ty. I to najprostsze fakty.Jak "wykazał" cały Twój post.
Sam nie widzisz, jak bardzo się ośmieszasz każdym zdaniem.
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
