kmat napisał(a): W socjalizmie by to paradoksalnie lepiej działało, w Korei pn. prąd raczej jestAle to, ile godzin tygodniowo jest, zależy od tego, do jakiej kasty obywatel się zalicza (bo to decyduje o miejscu zamieszkania).
To coś więcej niż ideologia, na coś takiego żaden latynoski komunista by nie wpadł. To jakaś głębsza różnica cywilizacyjna, w Chinach też wciąż pojawiają się tendencje do czegoś takiego.

