Gawain napisał(a): Mogli szyć gęściej z ziemi.Jeśli ich było mało to chyba bez różnicy z tą gęstością.
Gawain napisał(a): Wtedy na spokojnie by się obsiedli na blankach i razem z artylerią szyli ile wlezie w posiłki NK.Ino pytanie o skuteczność strzał przeciw umarlakom. Ogólnie metody zabijania żywych średnio się tu sprawdzają. Inna rzecz, że truposze są za odporni niż logika nakazuje, metoda ataku "skaczemy z kilkudziesięciometrowego urwiska" nawet przy braku witalnych organów powinna skończyć się, co najmniej poważnym ograniczeniem zdolności bojowych.
Aha, kolejny zmarnowany pomysł z potencjałem - dziki ogień. Przecież Martin to wprowadził ewidentnie jako Wunderwaffe na truposzy,
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

