Fizyk napisał(a): Światło leci po prostych lub zagina się w górę dopiero gdy gęstość powietrza jest stała lub rośnie z wysokością - a do tego na poziomie morza potrzebny jest spadek temperatury z wysokością większy niż ok. 3,5 stopnia na 100 metrów. Spadek o 0,65 stopnia na 100 m jest mniejszy, więc światło zagina się wtedy w dół, 0 stopni na 100 m to silniejsze zaginanie w dół, wzrost temperatury z wysokością to jeszcze silniejsze zaginanie w dół.
Pozwól zatem, że pokażę Ci obserwacje, których dokonałem kilka dni temu. Po pierwsze teraz staram się trochę dokładniej mierzyć. Kupiłem sobie przyrząd do mierzenia wysokości, chodzę i mierzę na przykład wysokość barierek. [Ludzie nawet nie patrzą na mnie ja na świra, bo tu w NYC gorsze świry chodzą po ulicach].
Miejsce- znane. Już pokazywałem obserwacje z tego miejsca.
![[Obrazek: Dqgwmbw.jpg]](https://i.imgur.com/Dqgwmbw.jpg)
To molo w NYC.
![[Obrazek: 1QK7MM1.jpg]](https://i.imgur.com/1QK7MM1.jpg)
Najniższe miejsce na którym leżała aparat. Miejsce pośrednie: aparat leżał na filarku, z którego "wyrasta latarnia", który to filarek widać na zdjęciu. Miejsce najwyższe- z ręki, na stojąco. [To akurat zdjęcie z innego roku, z innego dnia, ale chodzi tylko o miejsce, które się nie zmieniło].
![[Obrazek: XjS88vc.jpg]](https://i.imgur.com/XjS88vc.jpg)
![[Obrazek: 0ePnnIL.jpg]](https://i.imgur.com/0ePnnIL.jpg)
Odległości do istotnych obiektów. Już pisałem, nie będę się rozwodził.
Otóż tego dnia chodnik po którym się chodzi był na następującej wysokości nad wodą, taki był poziom morza:
![[Obrazek: 9fukPT5.jpg]](https://i.imgur.com/9fukPT5.jpg)
Trzy oszacowania. Wychodzi od 1.27 m do 1.44 metra. Wiadomo woda faluje. Oszacowanie z odpowiedniego słupka, który tam widać, do których to słupków są przymocowane łańcuchy. Zdjęcia do oszacowania robiłem z daleka, by nie było istotnej głębi między słupkiem, a wodą.
Słupek ma taką wysokość :
![[Obrazek: NptdWn1.jpg]](https://i.imgur.com/NptdWn1.jpg)
Filarek, z którego "wyrasta latarnia" (patrz zdjęcie ze strzałką) ma taką wysokość nad chodnikiem:
![[Obrazek: fOhg4I2.jpg]](https://i.imgur.com/fOhg4I2.jpg)
A murek oznaczony strzałką (patrz odpowiednie z powyższych zdjęć) leży tyle poniżej powierzchni filarka, z którego "wyrasta latarnia":
![[Obrazek: 2jjMKsa.jpg]](https://i.imgur.com/2jjMKsa.jpg)
Czyli murek (oznaczony strzałką) leży 0.469 metra nad chodnikiem (=0.982-0.513m).
Mam już zatem dwie potrzebne wysokości aparatu nad wodą w ten dzień: najniższa wysokość aparatu nad wodą- ok. 1.92 metra (aparat na murku oznaczonym strzałką), pośrednia- 2.43 metra (aparat na filarku, z którego "wyrasta latarnia").
Jeśli chodzi o najwyższą, to jest to ok. 3.18 metra nad wodą (aparat trzymany przeze mnie w ręku, w pozycji stojącej, pewnie było to ciut niżej, bo przyginałem się i opierałem o murek, ale niech będzie, że było tyle. To i tak najmniej ważne dla całej kwestii zdjęcie).
No to teraz wyniki obserwacji, trzy zdjęcia, idąc od najwyższej wysokości do wysokości najniższej. Podaję po dwa zdjęcia- bez zbliżenia, by było widać z jakiej wysokości i zbliżenie:
Najwyższa wysokość, stoję z aparatem w ręku:
![[Obrazek: NwB0Cbt.jpg]](https://i.imgur.com/NwB0Cbt.jpg)
![[Obrazek: C5QDwPi.jpg]](https://i.imgur.com/C5QDwPi.jpg)
Pośrednia wysokość, aparat na filarku:
![[Obrazek: EjIdLQj.jpg]](https://i.imgur.com/EjIdLQj.jpg)
![[Obrazek: KqLOh9e.jpg]](https://i.imgur.com/KqLOh9e.jpg)
Oraz najniższa wysokość. Aparat na murku, zaznaczonym strzałką:
![[Obrazek: epS0f7U.jpg]](https://i.imgur.com/epS0f7U.jpg)
![[Obrazek: RctFml1.jpg]](https://i.imgur.com/RctFml1.jpg)
A teraz wnioski i porównanie wszystkich trzech widoków:
![[Obrazek: TWzdtpj.jpg]](https://i.imgur.com/TWzdtpj.jpg)
Otóż zakładając nieistotne od prostoliniowego toru odchylenia promienia światła, a tak mogę założyć, bo wtedy wiał solidny suchy wiatr (tam z reguły tak wieje) i różnice wysokości fotografowanych obiektów nie są wielkie od razu widzimy rażące niezgodności z modelem "kuli o promieniu ok. 6371-6378 km".
Na zdjęciu zbiorczym mamy od lewej do prawej kolejne widoki począwszy od widoku z najwyższej wysokości. Odpowiednie odcinki (l,m,n) -wiadomo o co chodzi, już to tłumaczyłem przy okazji tego widoku lub widoku z Mikołajek - są mierzone przez odcinki p1,p2,p3 odpowiadające obecnej tam na wyspie barierce (siatce). Tego typu barierka ma wysokość powiedzmy ok. 1.1 metra (wiem, bo mierzę, ponadto wcześniej pokazywałem już zdjęcie sylwetki ludzkiej na tle tej barierki). Otóż widokjest całkowicie niezgodny z modelem "ziemi-kuli".
Np. dla najniższej wysokości, odcinek n powinien mieć na planie tejże wyspy (3.13 km od obiektywu) wielkość 0.26 metra, czyli 26 cm. Czyli horyzont wodny powinien kończyć się praktycznie na planie tejże wyspy (ciut dalej), gdyby ziemia była kulą o promieniu ok. 6371-6378 km. Widać, że tak nie jest. Rażąca niezgodność. Dla wysokości pośredniej odcinek m powinien mieć wielkość ok. 0.47 m, 47 cm. Czyli powinien być 2 razy większy, niż odcinek n. Również dla tej wysokości widać, że tak nie jest, że horyzont wodny nie zgadza się z tym jak powinno być na "ziemi-kuli". Nawet dla najwyższej wysokości widać niezgodność z kulistą ziemią. Odcinek l winien mieć wielkość 0.79 metra. Czyli tak pi razy drzwi można powiedzieć, że gdyby ziemia była kulą jak ją malują, to odcinek m powinien być niemal 2 razy większy od n, a odcinek l prawie 2 razy większy od m. Widać, że tak nie jest. Patrz miara odcinków- czyli barierka.
Tak oczywiście widać tutaj zawsze (chyba, że widać silną refrakcję- odbicia, spłaszczenia). Żadnej zgodności z "ziemią kulą". Dobra zgodność z płaską ziemią.
No dobrze. Ale teraz być może najciekawsze. Otóż zdjęcia te były wykonane dnia 24 kwietnia tego roku. Moja żona ma taki zegarek. Naciśnie i pokazuje jej aktualną temperaturę.
To taka była wtedy temperatura:
![[Obrazek: gQghbeh.jpg]](https://i.imgur.com/gQghbeh.jpg)
61 F, czyli 16.1 st C.
A jaka była temperatura wody ? A tego nie mierzyłem, ale np. dzisiaj temperatura wody morskiej w tym rejonie jest:
![[Obrazek: GYKl5wC.jpg]](https://i.imgur.com/GYKl5wC.jpg)
9.4 st C. Proszę też zwrócić uwagę na średnią temperaturę kwietniową- tak jakby około 6 stopni.
Nie mam oczywiście żadnych wątpliwości, że swoim symulatorze zdołasz tak dopasować gradienty, by wyszła symulacja płaskiego z krzywego. I nie mam również żadnych wątpliwości co do tego, że natura nie ma rozumu i nie umie tak dopasowywać, tym bardziej regularnie i zwyczajnie. A tam zawsze tak widać: jeżeli nie widać odbić i istotnych spłaszczeń. Nie tylko tam. Lecz byle gdzie: zawsze tak widać jakby ziemia była płaska, statki "pod horyzont" się nie chowają (nie muszę chyba tłumaczyć, że jeśli powierzchnia morza nie chowa się pod horyzont, to nie chowa się i statek na powierzchni morza? czy muszę ?)
Nie mam także żadnych wątpliwości, że Twój model refrakcji w powietrzu atmosferycznym jest fałszywy: jak tłumaczyłem był wyprowadzany w oparciu o wiarę (założenie) "kuli ziemskiej", w czasie gdy "przecież wszyscy wiedzieli, że ziemia jest kulą".
Cytat:Jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego symulatora, służę pomocą w jego obsłudze, jeśli będziesz miał z nią problemy.
Podpowiem, że Ci się nie uda. Nie znajdziesz warunków, dla których symulowany widok odtworzy zdjęcie. Tymczasem w ogromnej większości przypadków przy założeniu kulistości Ziemi nie trzeba nawet nic dobierać, widok odtwarza się niemalże sam.
Wyciągnij z tego wnioski.
Jeżeli zbuduję model refrakcji (zatem i symulator) w sposób fałszywy, bo w oparciu o fałszywe założenie "kulistości ziemi", to tak zbudowany model (symulator) jest fałszywy i właśnie dopasowuje mi UROJONĄ "kulę ziemską" do realnego widoku.
Kluczowe: podkreślono, a wytłuszczono.
Wyciągnij wnioski z tego, że nie rozumiesz rzeczy najprostszych.
Twój model ziemi oraz Twój model refrakcji = rzeczy fałszywe.
Rozumiesz ?
Tak budowano "model refrakcji atmosferycznej"- w oparciu o założenie "kulistości ziemi", bo przecież "wszyscy wiedzieli, że ziemia jest kulą".
[A z czego "wiedzieli" ? A z niedorzecznego myślenia "typu Eratostenesa", który sobie naprzyjmował założeń na temat świateł na niebie. I uroił sobie, że "wie co jest w niebie i wie co jest dla całej ziemi"]
Chcesz "dalekich obserwacji" ? To przecież ja Ci opowiadam nie tylko o "dalekich" ale i o wysokich. Słońce nawet na wysokości 12 km zachodzi praktycznie w poziomie. Chmury są oświetlone niezgodnie z modelem (tak jak to opisywałem). To są najdalsze obserwacje (i najwyższe) jakie Bóg mi pozwolił oglądać.
Niestety nie widzę sposobu jak wam to udokumentować. Może mi coś doradzisz ?
Cytat:Jeśli jest krótszy niż domniemana odległość po prostej na płaskiej Ziemi, to to już mówi wiele.A znasz prawdziwą mapę ziemi? By wiedzieć czy jest krótsza, czy dłuższa ?
Cytat:Tutaj działa kapitalizm. Kabel będzie szedł tak blisko prostej, jak to możliwe, żeby zminimalizować koszty. Nie idealnie po prostej, bo tam kombinują jak to poukładać, żeby było jak najbardziej trwale i bezpiecznie, ale w miarę blisko prostej.Eeee. Statek jest unoszony przez ruchy morza (prądy morskie). Nie walczą z prądami morskimi- bo ...działa kapitalizm. Statkowi (kapitanowi) może się wydawać, że płynie po prostej, bo tak mu wychodzi z mapy, np. z fałszywego globusa lub ze świateł na niebie, na temat których to świateł uroił sobie, że "są stałe w przestrzeni, bo bardzo bardzo daleko (gwiazdy)". A w rzeczywistości płynie po krzywej.
Widzisz, to nie są takie proste rzeczy: te mapy, te odległości te kąty. Nawet udowodnienie, że się w rzeczywistości (nie na jakiejś mapie) płynęło lub leciało po prostej- nie takie proste ! Ale Ty jako, że masz problemy z rzeczami najprostszymi - tego nie zauważasz. Jesteś tylko teoretykiem. Rzeczywistość Cię nie interesuje. Interesują Cie tylko spekulacje i modele, zwłaszcza te fałszywe którymi Ci wyprano rozum.
Cytat:Tak, wiem, spisek masonów-kartografów - ale podane wysokości możesz ze sporą dokładnością sprawdzić sam. Wystarczy zwykły barometr. Co prawda dokładności do metra nie osiągniesz, ale wystarczy, żeby sprawdzać różnice wysokości między punktami z kilkunastometrową dokładnością, a to już jest wystarczające, żeby zobaczyć kulistość Ziemi, obserwując góry z dużych odległości. Patrz wszystkie dalekie obserwacje Tatr, Alp itp.
To właśnie widziałem: słońce zachodzi w poziomie na wysokości przelotowej samolotu (kilka razy widziałem). Oświetlenie chmur- rażąco niezgodne z modelem oficjalnym- kilka razy widziałem. Musiałbym być ciężkim idiotą, by widząc to wszystko (plus widoki na ziemi) wciąż wierzyć w oficjalny model.
To są najdalsze i najwyższe obserwacje jakie widziałem.
