dobrze, że już koniec tej farsy i serial wróci do głównego wątku - gry o tron.
NK był jeszcze ciekawy, szkoda, że nic nie gadał.
W walking dead zombiaki były przegnite, rozklejaly im się czaszki po ciosie, a gryzły mocno jak pitbulle
NK był jeszcze ciekawy, szkoda, że nic nie gadał.
W walking dead zombiaki były przegnite, rozklejaly im się czaszki po ciosie, a gryzły mocno jak pitbulle

