No właśnie. Jak napisał pilaster - do merytorycznej dyskusji (tutaj nad udziałem dwutlenku węgla w efekcie cieplarnianym na Wenus, Ziemi i Marsie) są organicznie niezdolni. 
ROTFL !!!
Vanat ma rację. Wydaje mu się.
![[Obrazek: 0*g3le774wh9ubGlB2.png]](https://cdn-images-1.medium.com/max/1600/0*g3le774wh9ubGlB2.png)
![[Obrazek: Sun_poster.svg]](https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d4/Sun_poster.svg)
Z innych bredni Malinowskiego z wywiadu ciekawe jest określenie „atmosfera promieniuje raczej w dół” Pomijając już kolejny przykład logiki rozmytej („raczej”), gdyby atmosfera faktycznie promieniowała „raczej w dół” byłaby w stanie nierównowagi termodynamicznej i rozgrzewałaby się do nieskończoności. Tak samo zresztą byłoby, jakby promieniowała „raczej w górę”, w którym to przypadku ochładzałyby się do zera bezwzględnego. W rzeczywistości procesy emisji i absorpcji są losowe i zachodzą w każdym kierunku z jednakowym prawdopodobieństwem.

Vanat napisał(a): coś mi się wydaje, że profesor fizyki ma świeższe dane...
ROTFL !!!
Vanat ma rację. Wydaje mu się.
![[Obrazek: 0*g3le774wh9ubGlB2.png]](https://cdn-images-1.medium.com/max/1600/0*g3le774wh9ubGlB2.png)
Z innych bredni Malinowskiego z wywiadu ciekawe jest określenie „atmosfera promieniuje raczej w dół” Pomijając już kolejny przykład logiki rozmytej („raczej”), gdyby atmosfera faktycznie promieniowała „raczej w dół” byłaby w stanie nierównowagi termodynamicznej i rozgrzewałaby się do nieskończoności. Tak samo zresztą byłoby, jakby promieniowała „raczej w górę”, w którym to przypadku ochładzałyby się do zera bezwzględnego. W rzeczywistości procesy emisji i absorpcji są losowe i zachodzą w każdym kierunku z jednakowym prawdopodobieństwem.

