@pilaster
No fakt, że jest to wpadka Malinowskiego i takich lapsusów, jeśli wiernie raportujesz (nie mam wykupionej prenumeraty W.), robić nie powinien. Z drugiej strony trudno nie oprzeć się wrażeniu, że wywiad dla niespecjalistycznego czasopisma, to jednak nisko wiszący owoc. Jeśli uważasz swoją krytykę konsensusu nt. globalnego ocieplenia za sensowną, to Vanat ma rację - powinieneś to opracować w artykuł, porządnie go zredagować, odpuścić sobie niemerytoryczne ideolo-pierdololo o ludobójstwach, klimatystach, etc., podać jasno referencje i wysłać do recenzji. Publikując to w polskiej blogosferze lub w "Najwyższym Czasie!" i linkując to po forach rozmieniasz się na drobne.
No bo przecież nie jest tak, że nie cenisz czasopism naukowych, zwłaszcza znajdujących się na JCR, skoro Ty sam potencjał naukowy definiowałeś właśnie na podstawie liczby publikacji i cytowań stamtąd. Jakie są opcje?
1. Zdajesz sobie sprawę, że w swojej twórczości nie jesteś w stanie spełnić standardów publikacji naukowych.
2. Stwierdziłeś, że więcej korzyści przyniesie Ci taka a nie inna działalność (w NC! tak dużo płacą!?) i po prostu publikować w poważniejszej prasie Ci się nie chce.
3. Spiseg(?).
Czy coś mi umyka?
No fakt, że jest to wpadka Malinowskiego i takich lapsusów, jeśli wiernie raportujesz (nie mam wykupionej prenumeraty W.), robić nie powinien. Z drugiej strony trudno nie oprzeć się wrażeniu, że wywiad dla niespecjalistycznego czasopisma, to jednak nisko wiszący owoc. Jeśli uważasz swoją krytykę konsensusu nt. globalnego ocieplenia za sensowną, to Vanat ma rację - powinieneś to opracować w artykuł, porządnie go zredagować, odpuścić sobie niemerytoryczne ideolo-pierdololo o ludobójstwach, klimatystach, etc., podać jasno referencje i wysłać do recenzji. Publikując to w polskiej blogosferze lub w "Najwyższym Czasie!" i linkując to po forach rozmieniasz się na drobne.
No bo przecież nie jest tak, że nie cenisz czasopism naukowych, zwłaszcza znajdujących się na JCR, skoro Ty sam potencjał naukowy definiowałeś właśnie na podstawie liczby publikacji i cytowań stamtąd. Jakie są opcje?
1. Zdajesz sobie sprawę, że w swojej twórczości nie jesteś w stanie spełnić standardów publikacji naukowych.
2. Stwierdziłeś, że więcej korzyści przyniesie Ci taka a nie inna działalność (w NC! tak dużo płacą!?) i po prostu publikować w poważniejszej prasie Ci się nie chce.
3. Spiseg(?).
Czy coś mi umyka?

