Nikt nie wykreuje postaci inteligentniejszej od siebie. Jedynie porównywalną, lub głupszą. Ta przesłanka pozwala w kwestii inteligencji DD wyprowadzić określone wnioski..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

