pilaster napisał(a): doprawdy? A konkretnie gdzie? Vanat to nie jest ktoś, kto mógłby merytorycznie pilastra na czymś przyłapać, nawet tam, gdzie pilaster faktycznie się pomylił.Jezu! Serio??
To tak na szybko i z pamięci:
- Przyspieszenie nie jest wartością bezwzględną!
- Współczynnik EPI nie mierzy całkowitego wpływu na środowisko wywieranego przez ogół działań obywateli danego państwa, ale jakość polityki środowiskowej w danym państwie!
- Bilans w handlu międzynarodowym nie jest "zawsze zachowany" a nawet jakby jakoś magicznie był, to i tak bilans ów nie dotyczyłby kosztów środowiskowych, bo różne kraje mają różną politykę środowiskową (patrz wskaźnik EPI) i różnie zmuszają przedsiębiorców do uwzględniania kosztów środowiskowych!
- Na świecie nie ma dochodowych prywatnych rezerwatów przyrody!
- W UE nie ma prywatnych rzek ani jezior!
- Do przemocy w sensie, o którym wielokrotnie mówiłeś, dochodzi także, gdy nie dochodzi do "obustronnej agresji"!
- Obustronne ustępstwa nie prowadzą do podziału łupu po połowie, ale: w teorii gier do 50% szansy na całość łupu, a w realnym życiu do obustronnego ustąpienia od łupu!
- Strategia legalisty nie ma nic wspólnego z obustronnymi ustępstwami!
- Jedynym motorem ewolucji nie jest rywalizacja o ograniczone zasoby!
- Geny nie są samolubne w takim sensie jak to rozumiesz. Gdybyś choć raz spróbował opisać rzekomą "samolubność" genów w swoim organizmie, to zobaczyłbyś, że przypomina to raczej komunizm, niż kapitalizm!
- Przyczyną wyginięcia megalodonów ani tygrysów szablozębnych nie było to, że za bardzo wyewoluowały!
- Nie można uznawać się za katolika i twierdzić, że święty Maksymilian Maria Kolbe poszedł w Auschwitz na śmierć do bunkra, bo na tym zyskali jego bliscy, bo po wojnie mieli świętego w rodzinie!
- Rośliny o fotosyntezie C3 i C4 podczas zlodowaceń wymierały, bo było zlodowacenie! Nigdy nie umiałeś udowodnić, ani, że jedne wymierały wtedy bardziej niż drugie, ani że tak nie było!
- Nie ma żadnych dowodów, że jakakolwiek klasa organizmów nie mogła przystosować się do trwającego tysiące lat procesu powolnego spadku ilości CO2 w atmosferze!
- W książce Morrisa nie ma żadnych danych na temat ilości emitowanego w XII wieku CO2! Do dziś nie potrafisz podać jakiegokolwiek innego źródło danych na ten temat!
- Badania na temat nawożenia oceanów w celu usuwania z atmosfery CO2 są prowadzone i ich wyniki wskazują, że nawet gdybyśmy nawozili całość oceanów, co najpewniej doprowadziłoby do katastrofy ekologicznej na ogromną skalę, to i tak usuwalibyśmy ledwo część antropogenicznych emisji CO2 dokonywanych w tym samym czasie!
- Nie potrafisz zdefiniować kim są "klimatyści" ale cały czas stawiasz im bardzo konkretne i wymagające dowodów zarzuty (spisek mający na celu wymordowanie 90% ludzkości, niechęć do ponoszenia osobistych wyrzeczeń na rzecz środowiska itp.)!
EDIT
- Relacje międzyludzkie niezwykle rzadko mają postać gry o sumie zerowej, jeden na jeden, w których możliwa jest tylko agresja lub uległości, więc wszelkie próby modelowania społeczeństwa w którym możliwe są jedynie takie relacj, jest pozbawione sensu!
- Jeszcze mniej sensu ma dodawanie do takiego modelu kluczowego współczynnika, którego nawet nie próbujesz zdefiniować do poziomu umożliwiającej jakiekolwiek wyznaczenie jego wartości!
Jak coś sobie przypomnę to dopiszę

Ach! oczywiście największe i nieustające przyłapanie cię na czymś to przyłapywania na niedefiniowaniu ani problemów badawczych jakimi się zajmujesz, ani pojęć jakimi operujesz, co prowadzi do ciągłego zmieniani sensów zjawisk, o których mówisz i konkluzji kompletnie oderwanych od przedstawianych argumentów.
No i cały czas mozolnie, choć dosyć naiwnie, kłamiesz. Przykład pierwszy z brzegu:
pilaster napisał(a): Vanat napisał, że model zaprezentowany przez pilastra (Stefana-Boltzmana właśnie) jest "nieważny", bo zaczerpnięty ze starego podręcznika, a teraz są "nowsze dane"


