A ja jestem ciekaw, jakiej konkretnie logiki nam wg Macieja brakuje. Klasycznej arystotelesowskiej, trójwartościowej Łukasiewicza, czterowartościowej Belnapa, siedmiowartościowej dżinijskiej? A może rozmytej? Przy czym to wszystko są konwencje - bo nic w przyrodzie nas nie zmusza np. do akceptowania (bądź odrzucania) zasady wyłączonego środka. I owszem, logika jest działem matematyki - tej samej matematyki, która lasuje nam mózgi i przesłania PŁAWTĘ - w logice prowadzi się bowiem, od stu lat co najmniej, rachunki.
|
Wątek zbiorczy o kształcie Ziemi
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
