Iselin napisał(a): To jest akurat spójne. Danka wmówiła sobie, że ocaliła Kings Landing, więc powtarza każdą głupotę, która pomaga jej utwierdzać się w tym przekonaniu. Sama jest święcie przekonana, że spaliła mieszkańców z jakiegoś powodu, bo inaczej musiałaby sobie uświadomić, że jest taką samą wariatką jak jej ojciec.Ale przecież to samo powtarza Jon. Nikt jej nie powie „Ej! To nie byli ci ludzie”. No i po co w ogóle było to przygotowanie z wprowadzaniem ludzi do Twierdzy? Dlatego ja się skłaniam ku takiemu scenariuszowi:
- Napisano historię, w której Danka pali ludzi w Czerwonej Twierdzy. Razem z przygotowaniem tego wydarzenia i późniejszymi komentarzami
- Ktoś stwierdził „ale by fajnie wyglądało, gdyby Daenerys tak sobie fruwała ponad Przystanią i paliła ludzi bez sensu”
- Przyjęto ten pomysł, nie poprawiając reszty scenariusza sezonu
