W sumie to ciekawe, bo KK ma z reguły 'rączki do siebie' i walczy, jak lew o każdą złotówkę.
A tu zachował się, jak dementywny emeryt, który nie wie, że ma 'rembranta' w pawlaczu.
A tu zachował się, jak dementywny emeryt, który nie wie, że ma 'rembranta' w pawlaczu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

