Legend, ja nigdy nie miałem problemu z pojęciem fatalizmu, to jest dość proste pojęcie, które przypuszczam większość ludzi może z powodzeniem przyswoić w ciągu kilku sekund/minut, nawet jeśli słyszy je pierwszy raz w życiu, sam zresztą kiedyś uznawałem determinizm, a to się ściśle łączy.
Teraz sprawy mają się inaczej bo choć dopiero zgłębiam formalizm przedstawiający w jaki sposób nicość się reorganizuje, to wszystko wskazuje na to, że jest to niedeterministyczny proces.
Teraz sprawy mają się inaczej bo choć dopiero zgłębiam formalizm przedstawiający w jaki sposób nicość się reorganizuje, to wszystko wskazuje na to, że jest to niedeterministyczny proces.

