To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wolność jako uświadomiona konieczność
#29
Cytat:okazało się, że pod słowem swoistość, należy rozumieć po prostu indywidualne tendencje. 


Ja pod indywidualnymi tendencjami widzę ukrytą odpowiedź (której ja sam nie znam, ale tam ją widzę) na różne trudne rzeczy. Między innymi własnie na to dlaczego ktoś jest katolikiem. Nasza rozmowa zakończyła się na wniosku, że uznałeś, iż nie masz dość wiedzy by dokończyć ten ''pęd'' rozmowy ze mną, ponieważ trzeba by już pytać jakiegoś psychologa (odnośnie relacji międzyludzkich u katolików). Ja widzę silne emanacje na rzecz tego, że tendencje mają w swoim trzonie, w swojej naturze ukrytą prawdę o rozmaitości ludzkiej i z jakiego chuja mam je widzieć u ciebie mój drogi? Nie jestem zły, ale nie idź w tą stronę bo stać cię na więcej i nie rób proszę ze mnie osoby, która się wymądrza i robi z ludzi idiotów. Tylko ty jeden potrafiłeś włączyć chęci i pragnąć tego co ja widzę we swoim łebie. Dlatego cię szanuję. Ja nie jestem dyktatorem, tyranem, czy sekciarzem. Jak masz piękne oczy to patrz również na inne elementy moich postów takie kuźwa jak:


Części z tematu ''Źródło swoistości'':    


Cytat:Zwracam się z prośbą o odpowiedź, jeśli ktoś ma ochotę odpowiedzieć oczywiście. Jeśli nie to proszę zostawić puste pole.

Czy ja dałem ludziom na papierze podpisaną umowę, że się nie zawiodą, rozmawiając ze mną o moim łebie? - Nie.


Cytat:Prosiłbym o możliwie największą delikatność przy odpowiedziach jeśli to możliwe. Proszę nie pytać dlaczego.

Proszę nie pytać dlaczego, bo pewnie wiem, że wymyśliłem chochoła i delikatność się przyda, abym doznał jeszcze więcej słodkości od naiwnych ludzi, którzy uwierzą, że to chochoł nie jest.

Tylko jak ktoś ma oczy i inteligencje to popatrzy znów na chwilkę do góry i ujrzy magiczne słowa:

''jeśli ktoś ma ochotę odpowiedzieć oczywiście. Jeśli nie to proszę zostawić puste pole.''


Cytat:Dziękuję za przeczytanie.

To siebie wiń za to, że traktujesz to jako robienie z ciebie debila. Ja z ciebie debila nie robię. Sama nauka o tendencjach mówi właśnie o tym, aby wyczuwać qualia umysłu drugiego człowieka. Byłbym istnym dziwakiem, gdybym chciał robić w chuja ludzi, tłumacząc im jak wyłapywać qualia obcych umysłów. Paradoks jak cholera.

Właśnie dlatego się zakochałem w tej nauce - bo pozwala ona wejść na wyższy stopień wzajemnego rozumienia się. 

Czy kiedykolwiek napisałem ci, że jesteś debilem? Tak jak niektórzy robią to tutaj bez wstydu?


Cytat:potrzebne są jakieś konkretne doświadczenia by zrozumieć dane pojęcie? Że potrzebna jest wiara, czy wrażenia/qualia przemawiające za słusznością danego pojęcia, by to pojęcie rozumieć?

Prawie tak jest. Po rekonstrukcji, naprawdę jest tak:

Potrzebne są konkretne, mocne przeżycia, ponieważ wielu ludzi (obstawiam, że ty akurat nie) nie ma pojęcia o tym, że nowożytność jest pełna stagnacji przez wygody i wolność jakie w niej panują. Wyznaję sercem moim pogląd, że człowiek nie jest na tym świecie po to, żeby sobie żył po swojemu, tylko został mu nadany konkretny cel przez Boga (Ananke). A ta śmierdząca swoistendencja, której tak nikt nie lubi jest trzonem moich przypuszczeń, iż to ona właśnie odpowiada za to kto jakie będzie miał podejście do rzeczy związanych z rozwojem. 

A w skrócie:

Nie da się nauczyć wielkiej wiedzy, nie doznając jakichś wielkich przeżyć w naszym umyśle. 

Stąd właśnie pogarda do wiedzy pisanej. Nie uznaję czegoś takiego, że uczyć się można z książek tej naprawdę najwyższej wiedzy - do niej dostęp mają tylko ci, których przeznaczenie ukryte w kodzie determinizmu przedstawia swoistendencję jako typową do poznania noetycznego lub poznania dianoia. 

Nadal uważasz, że to jest jakieś własne polerowanie pojęcia fatalizm? Bo jeśli tak to ja już nie mam na to rady. 


Cytat:Po co używasz neologizmów i przedstawiasz w enigmatyczny sposób rzeczy proste? 

No właśnie po to, aby przedstawić komuś, że jeżeli w prostych rzeczach istnieje podobizna do mojego pomysłu to mogę ich użyć i rozwijać podczas rozmowy, aby odbiorca stopniowo zaczął rozumieć o co chodzi z czymś nieznanym ogółowi. Ktoś to uzna za sekciarstwo, ktoś nie. To już nie moja wina, na to ja wpływu nie mam. Ale fajnie, że ty masz łeb na karku i nie dajesz się omamić jakimś fałszywym emanacjom i widzisz, że nie kręci mnie zabawa w jakieś gówna sekciarskie.


Cytat:Fatalizm to proste pojęcie. W szkole, podczas omawiania mitologii greckiej, pani od polskiego, wytłumaczyła je całej mojej klasie w minutę. 

Wspaniale, szkoda, że wielu ludzi nie zobaczyło wtedy trzonowego napędu, z którego wywodzą się wszystkie rzeczy w świecie materialnym. Bo mi chodzi właśnie o to zobaczenie tego napędu i nie na zasadzie przeświadczenia, tylko na zasadzie wiedzy logicznej i czystej, tak czystej jak ta, która się lubi sprawdzać.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wolność jako uświadomiona konieczność - przez legend - 25.05.2019, 21:18

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości