pilaster napisał(a): No dobra, uchyli pilaster rąbka tajemnicy. Owa najlepiej dopasowana funkcja to:Jesteś pewien, że te 0,02%, to średni błąd kwadratowy? Mi on wychodzi po prostu 4,27 (i bez żadnych %, bo i z czego). Za to współczynnik zbieżności wyszedł 0,02. Nadal bez %
P = 280+(92,9)*exp(-0,0186*(2004-r))
gdzie P - stężenie CO2 w danym roku
r - rok
Nie jest to bynajmniej przypadkowy zbiór dowolnie dobranych parametrów. Ma owa funkcja głębokie uzasadnienie fizyczne, ale o tym już będzie w artykule

pilaster napisał(a): Wzrost stężenia CO2 w XX wieku mierzony bezpośrednio na Mauna Kea nie jest bynajmniej wykładniczy.Hm, teraz zauważyłem, że piszesz o Mauna Kea, a nie Mauna Loa. Szybki googiel nie dał mi danych z Mauna Kea, masz je może pod ręką? Użyłem na razie danych stąd i sprawdziłem dopasowanie dla przekroju okresów, dla których są dane i z lodowców (te, co zalinkowałeś) i z Mauna Loa, czyli 1959-2004.
Dla danych z lodowca znalazłem dopasowanie [latex]268,07+9,67e^{\frac{x}{54,26}}, R^2=0,9992[/latex].
Dla danych z Mauna Loa [latex]255,11+1,43e^{\frac{x}{62,47}}, R^2=0,9983[/latex].
W obu przypadkach dla tego samego okresu pasuje wzrost wykładniczy.
Nadal jednak mnie zastanawia dlaczego analiza dynamiki wzrostów w ogóle do wykładniczego nie pasuje.


![[Obrazek: sad.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/sad.gif)