ZaKotem napisał(a): Pewnie masz rację. Na mój gust to jest motywacja, żeby zapierdol zmniejszyć. Jak nie dla zdrowia samego w sobie, to policz tylko, ile na byciu zdrowym zarobisz.
Ale ja lubię mieć pieniąchy i oszczędności - wtedy czuję spokój, bezpieczeństwo i komfort psychiczny.
Przy mniejszym zapierdolu oszczędzę zdrowie fizyczne, ale przeżre się oszczędności i zacznie się stres i psucie psychiki.
Teraz jak se zapierdalam zarabiam tyle co normalnie w 2-3 miesiące. Mogę odkładać kasę, utrzymać rodzinę i kupić coś fajnego bliskim. I sobie zawsze kupie jakieś fajne narzędzie.
Mogę bardziej zadbać o dziecko, a to kosztuje - jedna tylko dodatkowa szczepionka na rotawirusy to 300 zł... a tych dodatkowych szczepionek jest kilka...
No ale z drugiej strony lepiej żyć i żeby synek miał tatę niż pierdolnąć na zawał lub wylew, więc może tak za dwa trzy lata, jak zaoszczędzę więcej kapuchy, to spróbuję zwiększyć stawki i pracować po 8h.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

