Bacopa. Mimo, iż stara sprawdzona kaszanka z aspiryną połączona z bezsennością zrobiły swoje i reset przeszedł bez problemów, to jednak zbliżająca się sesja skłoniła mnie do poszukania czegoś co ten stan utrwali. W aptece polecono mi bacopę. Mija właśnie szósty dzień i o dziwo to działa. Pierwsze efekty zauważyłem trzeciego dnia. Brałem przez ten czas podwójną dawkę i wbrew obiegowej opinii wcale nie wzmocniło mi to pamięci, natomiast fajnie, tonizująco działa. Znika ten stan odlatywania, aby pomyśleć o niebieskich migdałach i rzucania roboty pośrodku. No i znikają efekty kofeinowego dołka. Jak na studenta przystało szprycuję się energetyka mi i po tym cudzie nie ma tąpnięcia. A przy tym nie ma problemów ze snem jak po yerbie, która działa słabiej ale dłużej niż energol.
Wyniki są zadowalające. Tylko wczoraj zgodnie z planem napisałem sobie kilkanaście stron różnych różności. Jeżeli faktycznie poprawia to pamięć po długotrwałej suplementacji to jestem kontent, że na to trafiłem.
Wyniki są zadowalające. Tylko wczoraj zgodnie z planem napisałem sobie kilkanaście stron różnych różności. Jeżeli faktycznie poprawia to pamięć po długotrwałej suplementacji to jestem kontent, że na to trafiłem.
Sebastian Flak

