Legend
"Kokietujesz" to niewłaściwe słowo, choć być może miało ono swój cel...
"Tendencja" to też niewłaściwe słowo, mam tendencje do odkładania spraw na później, a nie do określonego patrzenia na świat, które jest uzależnione od multum czynników i nie daje się sprowadzić do mojej tendencji.
Zizek "nie wie"? Czyli piszesz z pozycji prawdy absolutnej, której Zizek nie wie, a gdyby wiedział to na pewno by nie powiedział to co powiedział? Zapewniam, że Zizek zna platonizm i różne koncepcje fatalizmu bardzo dobrze i jeśli już, to nie wynika u niego z ignorancji, a ma po prostu inne zdanie.
Pelikan
Ja to odnoszę do siebie, nie zakładam, że jesz śmieciowe żarcie. Nie jesteśmy tacy sami. Różne rzeczy różnie na nas wpływają. Na mnie myślenie magiczne działa wyjątkowo destrukcyjnie. Wpędza w obłęd. Już samo to że na ciebie tak nie działa świadczy o tym, że jesteśmy bardzo różni.
Nie redukuje miłości do samej chemii. Naturalista nie ma jednego spojrzenia na wszystko. Nie ma jednego konsensusu naukowego na takie sprawy. Poza tym po miłości romantycznej jest też pora na miłość dojrzałą.
Czyli Slavoj Zizek dorobił sobie ideologię. No cóż tak bywa. Ale widzisz, sama oceniasz teraz jego twierdzenie z naturalistycznego punktu. A co jeśli ludzie teraz tracą tożsamość grupową i wymyślają teorie spiskowe by się jednoczyć? Sama geneza ewolucyjna nie przesądza jeszcze niczego.
legend napisał(a):Cytat:Slavoj Zizek powiedział kiedyś, że ludzie wierzą w spiskowe teorie bo wolą już myśleć, że wszystkim kierują
reptilianie niż przyjąć do wiadomości, że ten wielki okrągły statek nie ma sternika. Coś w tym jest.
Slavoj Zizek nie ma pełnej wiedzy i nie wie zapewne, że istnieje fatalistyczne wytłumaczenie sternika.
Ale twoja tendencja wtapia się w jedność z tendencją Zizka, dlatego mu kokietujesz.
"Kokietujesz" to niewłaściwe słowo, choć być może miało ono swój cel...
"Tendencja" to też niewłaściwe słowo, mam tendencje do odkładania spraw na później, a nie do określonego patrzenia na świat, które jest uzależnione od multum czynników i nie daje się sprowadzić do mojej tendencji.
Zizek "nie wie"? Czyli piszesz z pozycji prawdy absolutnej, której Zizek nie wie, a gdyby wiedział to na pewno by nie powiedział to co powiedział? Zapewniam, że Zizek zna platonizm i różne koncepcje fatalizmu bardzo dobrze i jeśli już, to nie wynika u niego z ignorancji, a ma po prostu inne zdanie.
Pelikan
Ja to odnoszę do siebie, nie zakładam, że jesz śmieciowe żarcie. Nie jesteśmy tacy sami. Różne rzeczy różnie na nas wpływają. Na mnie myślenie magiczne działa wyjątkowo destrukcyjnie. Wpędza w obłęd. Już samo to że na ciebie tak nie działa świadczy o tym, że jesteśmy bardzo różni.
Nie redukuje miłości do samej chemii. Naturalista nie ma jednego spojrzenia na wszystko. Nie ma jednego konsensusu naukowego na takie sprawy. Poza tym po miłości romantycznej jest też pora na miłość dojrzałą.
Czyli Slavoj Zizek dorobił sobie ideologię. No cóż tak bywa. Ale widzisz, sama oceniasz teraz jego twierdzenie z naturalistycznego punktu. A co jeśli ludzie teraz tracą tożsamość grupową i wymyślają teorie spiskowe by się jednoczyć? Sama geneza ewolucyjna nie przesądza jeszcze niczego.

