ZaKotem napisał(a): I dodajmy: czy 3 tys. zł. Nie podoba mi się lewicowa mania uznawania "przedsiębiorcy" za z zasady człowieka dobrze zarabiającego.
W punkt.
Tak chyba jakoś dwa lata temu w zimę "udało" mi się zarobić "całe" 2.5k za maluteńką łazienkę. Zapłaciłem se ZUS i zostało coś koło 1.200 zł po miesiącu pracy. Akurat starczyło na waciki, szczaw i mirabelki.
Nienawidzę ZUSu, podatków i całej armii pierdzistołków z budżetówki, którzy nie muszą robić nic pożytecznego, nie namęczą się, a o ZUSy nie muszą się martwić ani w ogóle o cokolwiek. Dwa blond lachony od Glapińskiego są najlepszym symbolem tego jebanego systemu stworzonego dla świń u koryta, a przeciw zwykłym ludziom, którzy zapierdalają na te prosięta za miskę ryżu.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

