Cytat:Najbardziej szkodliwe w tym systemie jest wysokie opodatkowanie niskich płac. Płaca minimalna jest obłożona daninami na poziomie podchodzącym pod 40 proc. To jest chore. I całkowicie różne od tego, jak jest w innych państwach Europy.
Przecież pierwszy próg podatkowy wynosi tylko 18 proc.
Ale niech pan do tego doda wszystkie składki! Zresztą przejdźmy przez ten system krok po kroku. Zacznijmy od podatków z pracy na etacie. One wcale nie są progresywne - 18 i 32 proc. - lecz liniowe. Bo jeśli uwzględnimy obowiązkowe składki na ZUS i NFZ, osoba na etacie zarabiająca 2,5 tys. zł brutto oddaje państwu taki sam procent swoich dochodów, jak osoba zarabiająca na etacie 15 tys. zł brutto. Obie muszą oddać po 37 proc.
Jak można tak bezmyślnie pieprzyć bez sensu?
Tu się narażę większości ale nie można traktować zusowskich składek emerytalnych stricte jako elementu podatkowego.
Raczej jako przymusową lokatę z perspektywą zwrotu i niezłego zysku (przy odpowiednim dożyciu).
W końcu system jest deficytowy, ergo beneficjenci biorą więcej niż wpłacali.
Tera można po mnie jechać.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

