To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bóg stwarza świat z chaosu - moja interpretacja
#30
Lampart napisał(a): Owszem. Samooszukiwanie się jest oznaką słabości.

Może to mieć jakieś funkcje adaptacyjne, ale i tak silniejszy jest ten, kto potrafi żyć bez albo z minimalną liczbą mechanizmów obronnych.

Racjonaliści też dostrzegają wzorce, nie zganiają wszystkiego na przypadek, są po prostu bardziej ostrożni i krytyczni w postulowaniu związków przyczynowo-skutkowych.
Wg mnie w życiu trzeba tak robić, żeby się nie narobić, a zarobić. Mechanizm obronny do rozwiązanie ekonomiczne, na skróty. Można to porównać do chodzenia. Robimy to automatycznie. Kiedyś się nauczyliśmy chodzić i tak się już kręci. Nie musimy myśleć, stawiając kroki. Ten automatyzm jak i wszystkie inne tego typu szalenie nam ułatwiają życie. Osoba która pozbywa się mechanizmów obronnych jest jak człowiek, który pozbywa się automatyzmu chodzenia. Taki ktoś zawsze będzie w tyle. Zanim dojdzie tam gdzie ja (o ile dojdzie), ja już będę na drugim krańcu świata.

Sama umiejętność rozpoznawania mechanizmów adaptacyjnych może być bardzo pomocna, kiedy padamy ich ofiarą, przestają nam służyć, a zaczynają szkodzić (wpadamy w paranoje etc.), jednak głupotą byłoby się ich całkowicie pozbywać i robić sobie tym samym pod górkę. Bo w imię czego? W czym ma przejawiać się  ta rzekoma siła "zapierdalacza" dla zasady?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Bóg stwarza świat z chaosu - moja interpretacja - przez towarzyski.pelikan - 11.06.2019, 22:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości