Ostatnio mało czytam ale ponieważ długo mnie tu nie było kilka godnych polecenia pozycji jednak się uzbierało.
Znajomy polecił mi tego pana i jego książki:
Yuval Noah Harari
a pierwsza w ręce wpadła mi:
![[Obrazek: 657801-352x500.jpg]](http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4822000/4822753/657801-352x500.jpg)
niesamowita erudycyjna opowieść o naszym gatunkowym sukcesie, o jego przyczynach i wizji świata przyszłości, gdy ludzkość osiągnie status Bogów. Natychmiast skojarzyłem ją z książkami Hoimara von Ditfurtha czytanymi w młodości, równie jak one fascynująca i inspirująca. Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora, Wam również je polecam.
Podobnej tematyce poświęcona jest książka polskiej autorki, pani prof. Ewy Bińczyk:
![[Obrazek: 753752131o.jpg]](https://emp-scs-uat.img-osdw.pl/img-p/1/kipwn/d576082e/std/2bc-452/753752131o.jpg)
stanowi ona streszczenie aktualnej dyskusji na temat uzupełnienia tabeli stratygraficznej o nową epokę - epokę człowieka, antropocen. Propozycja wynika z bezprecedensowej zmiany oblicza planety dokonanej przez ludzką cywilizację. Nie jest to bynajmniej jedynie naukowy spór o terminologię bez praktycznego znaczenia ale reakcja na dramatyczny kryzys środowiska przyrodniczego i zagrożenia wynikającego ze zmian klimatu.
Książkę trudno się czyta i wywołuje ona depresyjne odczucia, dlatego polecam ją tylko zainteresowanym tą tematyką.
Epoka człowieka. Retoryka i marazm antropocenu
Na koniec zostawiłem sobie czystą przyjemność - książkę w zeszłym roku wyczekiwaną i upragnioną, która nie zawiodła oczekiwań. Tak o niej pisałem na konkurencyjnym forum:
Ostatnio czytam mniej niż dawniej, a lektura nie dostarcza już tyle samo przyjemności co kiedyś. Lecz dyskusja w innym wątku przypomniała mi o tej książce, chyba najważniejszej mojej lekturze z tego roku:
![[Obrazek: 5a30fb5b4c9f8.jpg]](https://media.merlin.pl/media/original/000/015/801/5a30fb5b4c9f8.jpg)
Kupiłem ją zaraz po ukazaniu się na rynku ale nie mając lepszego pomysłu na prezent, oddałem znajomej. I dopiero kilka miesięcy później kupiłem ją ponownie, tym razem będąc w Zakopanem. Zacząłem czytać na kwaterze koło godz. 18 i nie odkładałem książki aż do skończenia, gdzieś koło 3 w nocy. Lektura pobudziła mnie do tego stopnia, że pomimo niewyspania, będąc w stanie niezwykłej euforii, "przespacerowałem się" po Orlej, od Zawratu, do Żlebu Kulczyńskiego.
O czym jest ta książka? O jednej z najciekawszych postaci wielkiego pokolenia polskich wspinaczy, które dokonało w najwyższych górach świata rzeczy niezwykłych i zapisało się złotymi zgłoskami w historii światowego alpinizmu i himalaizmu, o Wojtku Kurtyce.
Moja emocjonalna reakcja na Jego biografię wynikła z faktu, że pomimo iż On chodził po ośmiotysięcznikach, a ja po Tatrach, obaj widzieliśmy w górach to samo - wyzwanie, ekstremalny test własnych możliwości, ale i zachwyt nad pięknem gór, pokorę przed skalą trudności jakie człowiekowi stwarzają i ich nieprzewidywalnością. Łączyło nas także traktowanie wspinaczki jako sztuki i analizowanie wpływu przebywania w górach na charakter i zachowania ludzi.
Lecz książka jest przede wszystkim opowieścią o wielkim autentycznym sukcesie. Legendarne pokolenie polskich wspinaczy zapłaciło ogromną cenę za swe osiągnięcia. Dla wielu z nich była to cena najwyższa. W górach na zawsze zostali najwięksi: Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka, Dobrosława Miodowicz-Wolf, Maciej Berbeka, a ostatnio Tomasz Mackiewicz. Ta lista jest długa, bardzo długa. Tymczasem Wojtek Kurtyka, pomimo uczestniczenia w najbardziej ryzykownych wyprawach i osiągnięciu najtrudniejszych celów w Himalajach(przez kilka sezonów był stałym partnerem Jurka Kukuczki) nigdy nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mało tego, nigdy, nic się nie stało żadnemu z jego partnerów.
Przy czym Kurtyka był nie tylko wspinaczem szczęściarzem, ale i prekursorem nowych stylów wspinania na ośmiotysięczniki. Przeniósł w Himalaje alpejski styl wchodzenia "na lekko" z minimalnym bagażem i w małych grupach. Dziś chodzą tak wszyscy, ale na początku lat osiemdziesiątych poprzedniego wieku była to zupełna nowość.
W różnych składach Wojtek zdobył kilka himalajskich ośmiotysięczników, ale nie to jest Jego znakiem firmowym. Dokonał czegoś, co zostało uznane przez środowisko wspinaczy, za największe dokonanie w Himalajach w XX wieku - przejścia słynnej Świetlistej Ściany Gaszerbruma IV
![[Obrazek: gasherbrum4ty_1_d.jpg]](http://www.portalgorski.pl/images/content/2013/09/gasherbrum4ty_1_d.jpg)
ta imponująca piramida, mająca ponad 3 kilometry w pionie i leżąca przed międzynarodowymi campami będącymi bazą wyjściową do ataku na Mount Everest i inne ośmiotysięczniki, od dawna kusiła wspinaczy. Zdobył ją jedynie Wojtek Kurtyka wraz z austriackim wspinaczem Robertem Shauerem w 1985 i nikomu dotąd nie udało się ich wyczynu powtórzyć.
http://www.portalgorski.pl/nowosci/wspin...um-iv-1985
Lista jego dokonań jest bardzo długa a wieńczy ją otrzymanie w 2016 najważniejszego wyróżnienia przyznawanego przez światowe środowisko wspinaczy - Złotego Czekana.
https://www.youtube.com/watch?v=jRVJR0FcA08
Wojtek Kurtyka posiada fascynującą osobowość i jeśli chcecie poznać Go bliżej, polecam zapis spotkania z Nim i autorką Jego biografii, panią Bernadette Mc Donald:
https://www.youtube.com/watch?v=4exPx_1yNsc
Znajomy polecił mi tego pana i jego książki:
Yuval Noah Harari
a pierwsza w ręce wpadła mi:
![[Obrazek: 657801-352x500.jpg]](http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4822000/4822753/657801-352x500.jpg)
niesamowita erudycyjna opowieść o naszym gatunkowym sukcesie, o jego przyczynach i wizji świata przyszłości, gdy ludzkość osiągnie status Bogów. Natychmiast skojarzyłem ją z książkami Hoimara von Ditfurtha czytanymi w młodości, równie jak one fascynująca i inspirująca. Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora, Wam również je polecam.
Podobnej tematyce poświęcona jest książka polskiej autorki, pani prof. Ewy Bińczyk:
![[Obrazek: 753752131o.jpg]](https://emp-scs-uat.img-osdw.pl/img-p/1/kipwn/d576082e/std/2bc-452/753752131o.jpg)
stanowi ona streszczenie aktualnej dyskusji na temat uzupełnienia tabeli stratygraficznej o nową epokę - epokę człowieka, antropocen. Propozycja wynika z bezprecedensowej zmiany oblicza planety dokonanej przez ludzką cywilizację. Nie jest to bynajmniej jedynie naukowy spór o terminologię bez praktycznego znaczenia ale reakcja na dramatyczny kryzys środowiska przyrodniczego i zagrożenia wynikającego ze zmian klimatu.
Książkę trudno się czyta i wywołuje ona depresyjne odczucia, dlatego polecam ją tylko zainteresowanym tą tematyką.
Epoka człowieka. Retoryka i marazm antropocenu
Na koniec zostawiłem sobie czystą przyjemność - książkę w zeszłym roku wyczekiwaną i upragnioną, która nie zawiodła oczekiwań. Tak o niej pisałem na konkurencyjnym forum:
Ostatnio czytam mniej niż dawniej, a lektura nie dostarcza już tyle samo przyjemności co kiedyś. Lecz dyskusja w innym wątku przypomniała mi o tej książce, chyba najważniejszej mojej lekturze z tego roku:
![[Obrazek: 5a30fb5b4c9f8.jpg]](https://media.merlin.pl/media/original/000/015/801/5a30fb5b4c9f8.jpg)
Kupiłem ją zaraz po ukazaniu się na rynku ale nie mając lepszego pomysłu na prezent, oddałem znajomej. I dopiero kilka miesięcy później kupiłem ją ponownie, tym razem będąc w Zakopanem. Zacząłem czytać na kwaterze koło godz. 18 i nie odkładałem książki aż do skończenia, gdzieś koło 3 w nocy. Lektura pobudziła mnie do tego stopnia, że pomimo niewyspania, będąc w stanie niezwykłej euforii, "przespacerowałem się" po Orlej, od Zawratu, do Żlebu Kulczyńskiego.
O czym jest ta książka? O jednej z najciekawszych postaci wielkiego pokolenia polskich wspinaczy, które dokonało w najwyższych górach świata rzeczy niezwykłych i zapisało się złotymi zgłoskami w historii światowego alpinizmu i himalaizmu, o Wojtku Kurtyce.
Moja emocjonalna reakcja na Jego biografię wynikła z faktu, że pomimo iż On chodził po ośmiotysięcznikach, a ja po Tatrach, obaj widzieliśmy w górach to samo - wyzwanie, ekstremalny test własnych możliwości, ale i zachwyt nad pięknem gór, pokorę przed skalą trudności jakie człowiekowi stwarzają i ich nieprzewidywalnością. Łączyło nas także traktowanie wspinaczki jako sztuki i analizowanie wpływu przebywania w górach na charakter i zachowania ludzi.
Lecz książka jest przede wszystkim opowieścią o wielkim autentycznym sukcesie. Legendarne pokolenie polskich wspinaczy zapłaciło ogromną cenę za swe osiągnięcia. Dla wielu z nich była to cena najwyższa. W górach na zawsze zostali najwięksi: Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka, Dobrosława Miodowicz-Wolf, Maciej Berbeka, a ostatnio Tomasz Mackiewicz. Ta lista jest długa, bardzo długa. Tymczasem Wojtek Kurtyka, pomimo uczestniczenia w najbardziej ryzykownych wyprawach i osiągnięciu najtrudniejszych celów w Himalajach(przez kilka sezonów był stałym partnerem Jurka Kukuczki) nigdy nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mało tego, nigdy, nic się nie stało żadnemu z jego partnerów.
Przy czym Kurtyka był nie tylko wspinaczem szczęściarzem, ale i prekursorem nowych stylów wspinania na ośmiotysięczniki. Przeniósł w Himalaje alpejski styl wchodzenia "na lekko" z minimalnym bagażem i w małych grupach. Dziś chodzą tak wszyscy, ale na początku lat osiemdziesiątych poprzedniego wieku była to zupełna nowość.
W różnych składach Wojtek zdobył kilka himalajskich ośmiotysięczników, ale nie to jest Jego znakiem firmowym. Dokonał czegoś, co zostało uznane przez środowisko wspinaczy, za największe dokonanie w Himalajach w XX wieku - przejścia słynnej Świetlistej Ściany Gaszerbruma IV
![[Obrazek: gasherbrum4ty_1_d.jpg]](http://www.portalgorski.pl/images/content/2013/09/gasherbrum4ty_1_d.jpg)
ta imponująca piramida, mająca ponad 3 kilometry w pionie i leżąca przed międzynarodowymi campami będącymi bazą wyjściową do ataku na Mount Everest i inne ośmiotysięczniki, od dawna kusiła wspinaczy. Zdobył ją jedynie Wojtek Kurtyka wraz z austriackim wspinaczem Robertem Shauerem w 1985 i nikomu dotąd nie udało się ich wyczynu powtórzyć.
http://www.portalgorski.pl/nowosci/wspin...um-iv-1985
Lista jego dokonań jest bardzo długa a wieńczy ją otrzymanie w 2016 najważniejszego wyróżnienia przyznawanego przez światowe środowisko wspinaczy - Złotego Czekana.
https://www.youtube.com/watch?v=jRVJR0FcA08
Wojtek Kurtyka posiada fascynującą osobowość i jeśli chcecie poznać Go bliżej, polecam zapis spotkania z Nim i autorką Jego biografii, panią Bernadette Mc Donald:
https://www.youtube.com/watch?v=4exPx_1yNsc

