Łazarz napisał(a): Ja tam bym raczej zakładał głupotę, niż spisek.Coś duże skupienie głupoty w obszarze, który dla Partii powinien być istotny. Bycie nieszczęsnym durniem w takich sprawach jak edukacja, służba zdrowia, finanse, polityka zagraniczna to dla Partii normalne i spodziewane, ale wojsko powinno być dla Partii oczkiem w głowie, a najwyraźniej jest, albo właśnie jest, tylko inaczej niżby się człowiek spodziewał.
lumberjack napisał(a): Ale ta nasza armia, trochę silniejsza czy trochę słabsza - i tak chuja warta. Na 100 000 żołnierzy 30 000 zakoszarowanych, a pozostałe 70 000 to urzędnicy wojskowi, którzy mogą napierdalać we wroga pieczątkami i zszywaczami.
No widzisz. A mimo to ktoś uznał, że trzeba ją jeszcze bardziej rozmontować...
lumberjack napisał(a): A co do wywiadu to albo celowy zabieg albo totalna głupota.
Są dwie opcje:
1. świadome ruskie pachołki;
2. nieświadome ruskie pachołki.
Osobiście stawiam na to pierwsze z przyczyn o których pisałem wyżej.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
