Socjopapa napisał(a): 1. świadome ruskie pachołki;
2. nieświadome ruskie pachołki.
Przecież to może współistnieć. Jedni są świadomi, a inni nie. Równie dobrze mogą być sterowani przez kogoś podstawionego, podającego się za Amerykanów. No, bo po co akurat do Amerykanów ktoś wysłał notę tłumaczącą odtajnienie archiwów? Ktoś kogoś namówił, ktoś klepnął, a ktoś był nieświadomy i nadgorliwy, dlatego wpadł na pomysł, że trzeba to wytłumaczyć sojusznikowi. a sojusznik tego nie rozumie, bo z jego perspektywy, takie podejście do wciąż ciepłych archiwów jest idiotyczne.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

