żeniec napisał(a): Jeszcze inną podpowiedzią jest Zasada szufladkowa Dirichleta.
Oookaj.
Z każdych 5 kart co najmniej 2 są w tym samym kolorze (w sensie karcianym, jeden z czterech). Pierwsza karta określa kolor karty wybranej. Mamy więc już tylko za pomocą 3 pozostałych określić jedną z dwunastu. Wydaje się to tylko przesunięciem problemu, bo teraz za pomocą 6 kombinacji mamy zakodować jedną z 12 możliwości
Alicja robi więc tak: z dwóch kart o tym samym kolorze wybiera tę o nominale najbardziej oddalonym od 7. Jeśli dwie są o tym samym nominale, wybiera większą. Drugą kartę kładzie Bobowi jako pierwszą z ujawnionych. I teraz: jeśli ta karta to będzie as (liczmy go jako 1) , Bob będzie wiedział, że wybraną kartą musi być król (13) tego samego koloru. Jeśli to będzie 2, wybrana karta to może być D lub K. Jeśli 3, to W, D, K. Jeśli 4, to 10,W,D,K. Jeśli 5, to 9, 10,W,D,K i wreszcie jeśli 6 lub 7, to 8,9,10,W,D,K. Od 8 jest na odwrót analogicznie (może być tylko 6,5,4,3,2,1). Za każdym razem kombinacji jest najwyżej 6, a 6 możemy jednoznacznie zakodować pozostałymi trzema kartami. Zakładając, że kartę o najniższym nominale z 3 pozostałych oznaczamy jako A, drugą jako B, a najwyższa jako C, mamy tylko 6 możliwości , ABC ACB BAC BCA CAB CBA. Każda z nich oznacza, która z sześciu możliwych liczb mamy na myśli.

